25 marca to święto białoruskiej opozycji demokratycznej. Upamiętnia powstanie pierwszego białoruskiego państwa, Białoruskiej Republiki Ludowej. Niektórzy opozycjoniści, w tym Aleś Bialacki, skazany na 4,5 roku kolonii karnej, spędzą ten dzień w białoruskim więzieniu.
Natalia Pinczuk, żona Bialackiego, powiedziała korespondentowi Polskiego Radia w Mińsku, że jej mąż na pewno uczestniczyłby w demonstracji z okazji powstania pierwszego białoruskiego państwa. Dodała, że Białorusi poświęcił całe swoje życie, działał w opozycji niepodległościowej w czasach studenckich.
Natalia Pinczuk podczas procesu Alesia Bialackiego, fot. Włodzimierz Pac, Polskie Radio
Pinczuk zaznacza, że Aleś nie informuje o życiu w celi więziennej. W listach, które docierają, mało jest informacji o jego zdrowiu. - Pisze długie listy. Trudno wydobyć z nich konkretną informację. Mają charakter osobisty, można z nich jedynie wywnioskować, że żyje i może pisać – powiedziała Pinczuk.
Korespondencja z więzienia objęta jest cenzurą. Istotne informacje przekazują więźniowie Natalii Pinczuk więźniowie, opuszczający kolonię w Bobrujsku.
Aleś Bialacki podczas procesu w 2011 roku, fot. Włodzimierz Pac, Polskie Radio
Żona Bialackiego mówi, że w ciągu ostatniego miesiąca został pozbawiony możliwości odwiedzin. – Jej spotkanie z mężem zostało przełożone na sierpień. Nie wiadomo jednak, czy do niego dojdzie.
Ostatnio słychać pogłoski, że może dojść do ocieplenia relacji Białorusi z Zachodem. - Nauczyłam się wybiegać myślą w przyszłość. Wcześniej takich sygnałów było wiele, ale więźniowie nie wyszli na wolność - powiedziała Natalia Pinczuk.
Bialacki został skazany na 4,5 roku kolonii karnej o zaostrzonym rygorze za niezapłacenie podatków od środków gromadzonych na zagranicznych kontach bankowych. Lider Centrum Obrony Praw Człowieka Wiasna gromadził pieniądze na pomoc represjonowanym, a swojej organizacji mimo starań nie mógł nawet zarejestrować na Białorusi. Dane o kontach Bialackiego przekazały stronie białoruskiej polska prokuratura i litewski resort sprawiedliwości, co poniewczasie uznano za fatalną pomyłkę.
agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl