Raport Białoruś

Jude Law wystąpił w filmie o białoruskiej opozycji

Ostatnia aktualizacja: 22.09.2013 13:10
Brytyjski aktor Jude Law zagrał w 10-minutowym filmie, razem z dyrektorem słynnego białoruskiego podziemnego teatru, Nikołajem Chalezinem.
Kadr z filmu Connection (Transfer): Nikołaj Chalezin i Jude Law
Kadr z filmu "Connection" (Transfer): Nikołaj Chalezin i Jude LawFoto: YouTube/Kadr z filmu "Connection" (Transfer)

Brytyjski gwiazdor Jude Law wystąpił w 10-minutowym filmie fabularnym poświęconym Białorusi. Film można obejrzeć m.in. na stronie internetowej brytyjskiego dziennika "Guardian", który jest współautorem projektu.

Akcja filmu zatytułowanego "Connection" (Transfer) odbywa się w grudniu 2010 r. na londyńskim lotnisku, gdzie grający samego siebie Jude Law pomaga znaleźć terminal do Mińska zagubionemu Białorusinowi lecącemu z Nowego Jorku, w którego rolę wcielił się założyciel białoruskiego niezależnego Teatru Wolnego Nikołaj Chalezin, mieszkający na emigracji w Londynie.

W ostatniej chwili Białorusin odbiera telefon z kraju i dowiaduje się, że po wyborach prezydenckich w jego domu była rewizja, żonę aresztowano, a pozostałym członkom rodziny przyjaciele pomogli uciec do Moskwy. - Nie mogę wrócić - mówi Lawowi.

W wieczór po wyborach prezydenckich 19 grudnia 2010 roku milicja brutalnie zdławiła w Mińsku protest przeciwko oficjalnym wynikom, dającym prawie 80 proc. poparcia prezydentowi Aleksandrowi Łukaszence. Po demonstracji do aresztów trafiło ponad 600 osób, wiele z nich skazano. Ówczesny kandydat opozycji na prezydenta Mikoła Statkiewicz nadal odbywa wyrok sześciu lat kolonii karnej.

Jude Law nie po raz pierwszy wspiera Białorusinów, którzy padli ofiarami represji po 2010 r. Nie jest też jedynym, który uczestniczy w inicjatywach Teatru Wolnego w tej sprawie. W rocznicę zdławienia protestów powyborczych w zeszłym roku "Guardian" zamieścił na swojej stronie apel innych brytyjskich aktorów, w tym Ralpha Fiennesa i Alana Rickmana, do premiera Wielkiej Brytanii Davida Camerona o działanie w sprawie więźniów politycznych na Białorusi.

Niezależny Teatr Wolny działa na Białorusi w podziemiu, ale często występuje za granicą. W kraju co jakiś czas milicja wdziera się na jego spektakle. Po raz ostatni niezależne media informowały o takim przypadku w połowie września.

PAP/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Reżyser "Żywie Biełaruś": każdy reżim ma swój koniec

Ostatnia aktualizacja: 25.04.2013 13:10
Doświadczenia Białorusi to właściwie nasze przeżycia sprzed około 20 lat - mówi reżyser filmu "Żywie Biełaruś" Krzysztof Łukaszewicz. Apeluje o moralne wsparcie dla walczących o niezależność.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Lawon Wolski: chcę nakręcić komedię o dyktaturze Łukaszenki!

Ostatnia aktualizacja: 26.04.2013 21:27
Białoruś ginie, grozi jej utrata niezależności. A ludzie wolą niczego nie słyszeć i nie widzieć. Kraj dla nich nie istnieje - mówi król białoruskiego rocka Lawon Wolski. Wkrótce wyda nową płytę i myśli o nakręceniu filmu - komedii.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Vinsent: Wygnali mnie z kraju, za ”Żywie Biełaruś”

Ostatnia aktualizacja: 28.04.2013 08:30
Nagrałem groźby na dyktafon. Chcę, żeby inni Białorusini, gdy znajdą się w podobnej sytuacji, wiedzieli jak postąpić. Trzeba dokumentować represje – mówi Vinsent, odtwórca głównej roli w filmie ”Żywie Biełaruś”.
rozwiń zwiń
Czytaj także

”Żywie Biełaruś”: ”Czy tak mogłaby wyglądać Polska, gdyby nie Solidarność”

Ostatnia aktualizacja: 29.04.2013 23:55
Istotą reżimu jest niszczenie losów ludzi i film pokazuje tę sytuację na Białorusi. Ale i Polacy mogą pomyśleć, co byłoby z ich krajem, gdyby nie przemiany. Z kolei młodym ludziom z Zachodu film tłumaczy, na czym polega zło komunizmu – mówi 25-letni Franak Wiaczorka, na którego losach oparty jest film ”Żywie Biełaruś”.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Franak Wiaczorka: "Żywie Biełaruś": to film o wszystkich Białorusinach walczących o wolność

Ostatnia aktualizacja: 02.05.2013 11:00
Jak mocny nie wydawałby się system, zawsze będzie słabszy niż młodość, kreatywność, pomysłowość, mądrość – mówi Franak Wiaczorka, którego przeżycia były podstawą filmu ”Żywie Biełaruś”.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zakazany na Białorusi bard nagrał płytę więzienną. Rozda krążki taksówkarzom

Ostatnia aktualizacja: 15.09.2013 16:00
Zakazany na Białorusi muzyk Źmicier Wajciuszkiewicz nagrał płytę o więzieniu. Autorami tekstów są białoruscy poeci.
rozwiń zwiń