Polskie Radio
Gabriela Skonieczna
30.03.2011
Ważne, by się uśmiechać
Jego blisko 27-letni pontyfikat był wyjątkowy nie tylko ze względu na wymiar duchowy papieskiego nauczania.
Jan Paweł II, Wrocław 1983 r
PAP/CAF-ADM Adam Hawałej
Pamiętamy też poczucie humoru Jana Pawła II, którym niejednokrotnie zaskakiwał. Jego symbolem stały się kremówki, wspominane przez Ojca Świętego w rodzinnych Wadowicach w 1999 roku.
Tradycją papieskich pielgrzymek do ojczyzny były rozmowy z młodzieżą zgromadzoną pod słynnym oknem rezydencji arcybiskupów krakowskich przy Franciszkańskiej 3.
Ojciec Święty podtrzymywany za sutannę, żeby nie wypadł, stał w oknie i prowadził z młodymi ludźmi niepowtarzalny dialog.
Papież potrafił żartować także ze swojego cierpienia, tak jak podczas oficjalnego powitania na lotnisku w podkrakowskich Balicach w 2002 roku.
Jan Paweł II mimo cierpienia i choroby, pielgrzymował po świecie i spotykał się z ludźmi. Przebywając w 2002 roku w Polsce, z powodu gorączki nie pojawił się na krakowskich Błoniach, a także nie pojechał do Gliwic. Gdy przybył tam dwa dni później, żartował.
Jan Paweł II zaskakiwał poczuciem humoru i zamiłowaniem do ludowych przyśpiewek. Dał temu wyraz podczas spotkania z młodzieżą we Lwowie w 2001 roku. Przebiegało ono w strugach deszczu.
Podczas historycznej, pierwszej pielgrzymki do Polski w 1999 roku, na Skałce w Krakowie papież z humorem wspominał trudny czas, kiedy odkrył swoje powołanie.
2 kwietnia 2005 roku o godzinie 21.37 arcybiskup Leonardo Sandri ogłosił, że "Jan Paweł II odszedł do Domu Ojca". Świadkowie, którzy widzieli papieża przed śmiercią, podkreślali, że odchodził od nas pogodny.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/E.Porycka/E.Leo/dok/zr