Trumna z ciałem Jana Pawła II będzie wystawiona na placu św. Piotra?

Arcybiskup Józef Michalik: adoracja mogłaby trwać dwa dni

"Cała trumna nie będzie otwierana"

"Po beatyfikacji trumna spocznie w bazylice"

"Wielką niespodzianką jest zainteresowanie udziałem w beatyfikacji różnych nacji"

"Okolice placu św. Piotra są w stanie pomieścić ok. miliona ludzi"

Watykan rozważa możliwość pozostawienia relikwii Jana Pawła II na placu świętego Piotra nawet przez kilka dni, aby wierni mogli oddać mu cześć - dowiedziała się Informacyjna Agencja Radiowa.

Abp Józef Michalik(fot. jmichalik.episkopat.pl)

Ostateczna decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła, ale przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski arcybiskup Józef Michalik, w rozmowie z IAR potwierdza, że o możliwości udostępnienia relikwii Jana Pawła II wiernym po beatyfikacji mówił watykański sekretarz stanu kardynał Tarcisio Bertone.

Arcybiskup Józef Michalik wyjaśnia, że jeśli taka decyzja zostanie ostatecznie zaakceptowana, będzie to oznaczać wystawienie na placu świętego Piotra trumny z ciałem Jana Pawła II.

Arcybiskup Józef Michalik przypomina, że po beatyfikacji trumna z ciałem Jana Pawła II zostanie umieszczona w Bazylice świętego Piotra, co ułatwi pielgrzymom z całego świata dostanie się do grobu błogosławionego papieża.

Przewodniczący Episkopatu zwraca także uwagę na wielkie zainteresowanie wiernych z całego świata możliwością udziału w uroczystościach beatyfikacyjnych Jana Pawła II.

Według obecnych szacunków 1 maja do Rzymu może przybyć nawet 2,5 miliona pielgrzymów z całego świata, stąd organizatorzy uroczystości beatyfikacyjnych rozważają również "zlikwidowanie" na placu świętego Piotra sektora z miejscami siedzącymi - potwierdza arcybiskup Michalik.

Jak poinformowała Prefektura Domu Papieskiego, zaplanowana na 1 maja beatyfikacja Jana Pawła II rozpocznie się na rzymskim placu świętego Piotra o godzinie 10.00. Urząd zajmujący się organizacją audiencji i publicznych ceremonii papieża podkreśla jednocześnie, że wstęp na ceremonię jest wolny.

IAR E.Hołubowicz/sm