W swoich czasach Zygmunt Waśniewski był znanym artystą. Zajmował przede wszystkim ekslibrisami, czyli graficznymi znakami wklejanymi do książek oznaczającymi właściciela. Waśniewski był w tym mistrzem. Brał udział w wystawach ekslibrisu. Zmarł mając zaledwie 55 lat.
Aleksander Sielicki, artysta, który teraz mieszka w Toronto, poznał Waśniewskiego kiedy miał 16 lat. Wspomina, że Waśniewski nigdy nie tworzył bariery. Był przyjazny, wspierał. Był trochę osobny.
Czy wpływ na usunięcie się w cień miała jego akowska przeszłość podczas II wojny światowej? Nigdy nie dostał paszportu na wyjazd zagraniczny, pomimo, że był zapraszany.
Po śmierci stopniowo słuch o Zygmuncie Waśniewskim zaginął, aż do momentu przypadkowego odnalezienia katalogu, w którym były też jego prace.
mural upamiętniający Zygmunta Waśniewskiego /fot. archiwum "Księże w pełni"
Reportaż to opowieść budowana wielogłosowo przez córkę, a także ludzi, którzy kiedyś zetknęli się z Zygmuntem Waśniewskim. Oprócz twórczości zajmował się on też edukacją i wspierał adeptów sztuki w ognisku plastycznym. Ta historia pozwala także zadać pytanie o to, co zostaje po artystach.
Na audycję "Słowa i dźwięki" i reportaż Magdy Skawińskiej "Sąsiad" zapraszamy w piątek (31 stycznia 2025) o godz. 13.06 na antenę Programu 2.
***
SRPR