Domosławski: świat ubogich puka do naszych drzwi

- Podział na uchodźców wojennych i migrantów ekonomicznych jest sztuczny i niesprawiedliwy - mówił w Dwójce dziennikarz, autor właśnie wydanej książki pt. "Wykluczeni".

"Jeden z pisarzy świata arabskiego powiada, że europejski humanizm się zaciął. Europejczyk patrzy na uchodźcę, jak Robinson Cruzoe na Piętaszka: nie wie czy to człowiek, czy nie człowiek" - mówił w Dwójce Artur Domosławski

Foto: PAP/EPA/KOSTAS TSIRONIS

- Być może urzędnicy, którzy zajmują się jakąś formą pomocy, muszą sobie tych ludzi tak dzielić, ale dla mnie ta kategoryzacja jest etycznie nieuczciwa - zauważał gość audycji "Literatura non-fiction". Dziennikarz tłumaczył, że pod pojęciem migrantów ekonomicznych często kryją się ludzie uciekający z terenów dotkniętych przez zmiany klimatu, przemoc i współczesne formy niewolnictwa. - Uciekając się do pojęcia migrantów zarobkowych, szukamy jakiegoś uzasadnienia dla naszego egoizmu - dodawał.

Przyczynom ucieczki mieszkańców biednego Południa na Północ Artur Domosławski przygląda się w swojej nowej książce pt. "Wykluczeni". W audycji reportażysta opowiadał o nowej fali światowego niewolnictwa i genezie młodzieżowych gangów w Ameryce Łacińskiej. Mówił też o odpowiedzialności za stan świata krajów ekonomicznej elity, do których zalicza się Polska.

***

Tytuł audycji: Literatura non-fiction (w paśmie "Przestrzenie kultury")

Prowadzi: Katarzyna Nowak

Gość: Artur Domosławski (pisarz, reportażysta)

Data emisji: 8.05.2016

Godzina emisji: 12.00

bch/mg