Jan Ołdakowski i Paweł Kowal - twórcy kultowej Galerii OFF - postanowili powołać do życia muzeum o Powstaniu Warszawskim. Od ówczesnego prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego dostali kredyt zaufania... i rok na stworzenie instytucji od zera. Efekty okazały się imponujące, choć jeszcze na kilkanaście godzin przed otwarciem, prezydentowi Warszawy wydawało się, że 31 lipca 2004 roku będzie datą jego wizerunkowej katastrofy.
- Lech Kaczyński przyjechał, wszedł do muzeum i zaniemówił. Obszedł całą tę ekspozycję i zobaczył, że wszystko działa. Gdy dziennikarze zapytali go pod koniec pierwszej wizyty: "panie prezydencie, to jakie są pierwsze wrażenia?", spojrzał na zegarek i powiedział "w życiu się nie spodziewałem, że tyle można zrobić w 17 godzin". Dla dziennikarzy było to kompletnie niezrozumiałe. Ale Ołdakowski po tej wypowiedzi wiedział, że zachowa stanowisko - wspomina Maciej Mazur.
- Po wydarzeniach 1989 roku, przez kolejne lata nie chcieliśmy pamiętać, co nas łączyło z poprzednimi pokoleniami. Wszyscy zajęliśmy się zarabianiem pieniędzy, transformacją i nie chcieliśmy przypominać sobie o takich rzeczach, jak Powstanie Warszawskie. To jest jeden z powodów, dla których to muzeum przez kilkanaście lat w ogóle nie mogło powstać i nie wychodziło z fazy planów - tłumaczył Piotr Legutko, dodając: - Przez wiele lat szukano lokalizacji, ale wszystkie projekty, które się pojawiały, miały tę wadę, że były nie do zrealizowania. Okazało się też, że pieniądze, które były przeznaczone na budowę muzeum, zainwestowano w ważniejszą wówczas rozbudowę metra. Wybrano przyszłość… Pamiętajmy, że jeszcze 13 miesięcy przed otwarciem muzeum nie była nawet znana jego lokalizacja. – przypomniał.
Niezwykłą historię powstawania muzeum narracyjnego, które w nowoczesny sposób opowiada o wydarzeniach lata 1944, ale również o jego przyczynach i kulisach, prezentują publikacje: "Jedyne takie muzeum" autorstwa Piotra Legutki, "Muzeum. Miejsce, które zwróciło Warszawie duszę" Macieja Mazura oraz "Operacja Muzeum" Agnieszki Sopińskiej-Jaremczak.
W "Kwadransie bez muzyki" spotkaliśmy się z autorami książek, aby porozmawiać o niezwykłej inicjatywie łączącej ludzi różnych środowisk, o instytucji, której tak bardzo brakowało Powstańcom i mieszkańcom Warszawy.
Audycję przygotował Paweł Siwek.
bc/mm