Od dziesięcioleci 17 stycznia w Warszawie organizowane są uroczystości upamiętniające wydarzenia z 1945 roku. Tego dnia Armia Czerwona i podporządkowane jej oddziały Wojska Polskiego wyparły ze stolicy oddziały niemieckiego Wermachtu. Skończył się ponad pięcioletni okres niemieckiej okupacji Warszawy.
TYLKO U NAS SERWIS II WOJNA ŚWIATOWA
Jak przypomina dr Zawistowski, zastępca dyrektora Biura Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej, od lat trwa spór, czy wydarzenia z 17 stycznia można nazwać wyzwoleniem miasta. Zwolennicy takiego określenia wskazują na ostateczne zakończenie najtragiczniejszego dla miasta okresu historii. Przeciwnicy – wskazują, że 17 stycznia lewobrzeżna Warszawa została zajęta niemal bez walki, a w zrujnowanych dzielnicach praktycznie nie było komu witać wkraczającego wojska. Najważniejszym jednak argumentem było to, że w rzeczywistości okupację niemiecką zastąpiono drugą – sowiecką.
- Zwolenników obu punktów widzenia na wydarzenia z 17 stycznia 1945 roku jest wielu – mówi dr Andrzej Zawistowski z IPN. - Chciałbym jednak zwrócić uwagę, iż polscy komuniści celowo świętowali wyzwolenie Warszawy w dniu 17 stycznia, by odwrócić uwagę od swojej i sowieckiej postawy w dniach Powstania Warszawskiego. Wszak prawobrzeżną część stolicy zajęto już w połowie września 1944 roku, powołano także prezydenta miasta. Działo się to wówczas, gdy na lewym brzegu Wisły wciąż walczyli powstańcy!
Przez następne miesiące trwało zorganizowane przez Niemców planowe niszczenie lewobrzeżnych dzielnic Warszawy, gdy na prawym brzegu Wisły – przynajmniej formalnie – władzę sprawowali Polacy. To wszystko nie było wygodnym dla władz PRL faktem historycznym, zwłaszcza po 1956 roku, gdy nieco zmieniono sposób przedstawiania Powstania Warszawskiego. Przesunięcie daty przejęcia władzy nad miastem z września 1944 roku na styczeń 1945 roku pozwalało zacierać niekorzystne dla władz skojarzenia i oskarżenia o bierność.
Dla osób nieznających meandrów historii najnowszej przekaz był jasny: Powstanie upadło na 3,5 miesiąca przed tym, gdy do Warszawy dotarły idące ze wschodu sowieckie i polskie wojska.
- Czy należy jednak zapomnieć o 17 stycznia? Oczywiście nie, może jednak zamiast świętować tego dnia wyzwolenie stolicy i posługiwać się zaszczepionym językiem komunistycznej propagandy, oddawać wówczas część pamięci wszystkich warszawskich – wojskowych i cywilnych ofiar II wojny światowej – kończy dr Zawistowski.
pd