Gość "Notatnika Dwójki" jako pierwszego poetę okresu baroku wymienił Mikołaja Sępa-Szarzyńskiego. - To bardzo tajemniczy poeta, odkryty dopiero w wieku XIX - opowiadał. Dodał, że powstała legenda, w myśl której miał on być nawróconym na katolicyzm luteraninem. - Tymczasem już dawno dowiedziono, że wyznawcą luteranizmu nie był nigdy - mówił profesor Piotr Wilczek. - Model "poety nawróconego" po prostu pasował do epoki - podkreślił.
- Interesującym twórcą tego czasu był również Kasper Twardowski, autor cyklu wierszy "Młodzieńcze lekcje Kupidynowe" - przypomniał profesor Wilczek. - Były to śmiałe erotyki, które z racji swej treści zostały potępione - powiedział. Badacz mówił też o tym, jak Twardowski się nawrócił. - Pod wpływem ciężkiej choroby i związanego z nią kryzysu duchowego postanowił grzechy popełniane w poezji odpokutować także z jej pomocą. Środkami, którymi posługiwał się wcześniej w opisach miłości ziemskiej, zaczął pisać o miłości Bożej - opowiadał gość "Notatnika Dwójki". Dodał, że pierwszym przykładem tego typu aktu skruchy u Kaspra Twardowskiego był wiersz "Łódź młodzi z nawałnicy do brzegu płynąca".
Profesor Piotr Wilczek mówił też o poecie barokowym, który religijnością nie przejmował się wcale, o Janie Andrzeju Morsztynie. - On pisał wiersze prowokacyjne, na granicy dobrego smaku. Igrał słownictwem z dziedziny zarówno erotyki świeckiej, jak i "erotyki pobożnej" - zaznaczał.
Zapraszamy do wysłuchania obszernych fragmentów audycji, którą prowadziła Ewa Stocka-Kalinowska.