- Interesowało mnie, jak pisarze opisują, jak odnoszą się do szeroko rozumianego obrazu - mówi Grzegorz Jankowicz, autor książki "Po co jest sztuka? Rozmowy z pisarzami”.
W rozmowach z wybitnymi literatami, wśród których znaleźli się Marek Bieńczyk, Jacek Dehnel, Darek Foksa, Piotr Paziński, Piotr Sommer, Andrzej Sosnowski, Agnieszka Taborska i Magdalena Tulli, słowo "sztuka" odnosi się do pojęcia wizualności w ogóle. Tę wizualność, w myśl W.J.T. Mitchella, na którego w rozmowie powołuje się Grzegorz Jankowicz, wpisuje w tradycję literacką i pojęcie ekfrazy, czyli literackiego opisu dzieł sztuki.
Fascynację ekfrazą opisuje i rozpisuje na trzy momenty: nadziei, strachu i obojętności.
Przy tym dodaje, że najbardziej interesujące są nie te wypowiedzi, które znamionuje obojętność względem tej relacji, tylko te, w których pojawia się nadzieja lub strach. Bo, owszem, to są fikcje na temat tej relacji, to są pewne fantazmaty, pewne wyobrażenia, ale one bardzo dużo mają do powiedzenia na temat stanu nie tylko literatury, nie tylko sztuki, ale także na temat stanu społeczeństw, które w rożny sposób radzą sobie z tymi zjawiskami - literaturą i sztukami wizualnymi.
Pytanie to jest zainspirowane przez syna. Sześcioletni chłopiec zadał je, a Grzegorz Jankowicz powtórzył. I chociaż, jak mówi, jest to pytanie bardzo bezpośrednie, bardzo proste, to jednak stawiane ze świadomością tej prostoty. - Na początku miałem z nim problem, ponieważ wydawało mi się zbyt chwacko postawione. Ale potem doszedłem do wniosku, że skoro jesteśmy na etapie, na którym nasza świadomość literacka, świadomość teoretyczna, filozoficzna, są tak duże, może powinniśmy pozwolić sobie na powrót do takich prostych pytań i zobaczyć, w jaki sposób ta nasza nadświadomość z pytaniem takim, jak "po co jest sztuka” sobie poradzi.
O tym, jak poradzili sobie z pytaniem "po co jest sztuka?" wybitni literaci, posłuchaj w audycji Anny Lisieckiej. Książka Grzegorza Jankowicza to druga część serii "Po co jest sztuka?" i część projektu o tym samym tytule realizowanego w MOCAK-u.
jl