"On przeczytał wszystko". Tomasz Burek świętuje 75. urodziny

Ostatnia aktualizacja: 07.03.2013 15:50
- Jak z nim rozmawiam, mam wrażenie, że on przeczytał wszystko. Jego panowanie nad literaturą polską i światową jest zupełnie niespotykane - mówi Antoni Libera o krytyku literackim Tomaszu Burku.
Audio
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: BPTU/Shutterstock.com

Jarosław Iwaszkiewicz wspominał kiedyś, że w Sandomierzu, na murku katedralnym, regularnie przesiadywał z książką mały Tomasz Burek. Iwaszkiewicz podszedł i spytał, co czyta. Burek odpowiedział mu, że ma taki plany, by przeczytać wszystkie utwory Józefa Ignacego Kraszewskiego. - Nie wiem, czy akurat ten plan wykonał, ponieważ twórczość Kraszewskiego pod względem objętości jest jedną z największych twórczości w piśmiennictwie polskim. Ale mogę z ręką na sercu powiedzieć, że Tomek jest jednym z najrzetelniejszych, najbardziej wykształconych czytelników - mówi Antoni Libera w "Notatniku Dwójki".
Znajomi mają wrażenie, że zna wszystkie książki. Burek czyta z ołówkiem w ręku, pamięta później przez całe życie treść książki. Zdarza się, że o książce tylko on ma dobrą opinię, bo reszta krytyków ma odwrotne zdanie. - Ma odwagę bronić swojego smaku literackiego, co jest bardzo cenne - mówi Libera.

Posłuchaj audycji Witolda Malesy, w której wypowiada się również sam Jubilat. Tomasz Burek kończy dziś 75 lat.
***
Burek, jako krytyk literacki debiutował w 1957 roku recenzją przedstawienia zatytułowaną "Nie ma Moliera". Jest laureatem wielu nagród, m.in. w 1973 roku przyznano mu Nagrodę Fundacji im. Kościelskich.
W 1976 roku podpisał protest przeciw planowanym zmianom w Konstytucji PRL "Memoriał 101", od tej pory brał udział w działaniach opozycji demokratycznej. W 1977 roku był współzałożycielem nielegalnego Towarzystwa Kursów Naukowych i wykładał na tzw. Uniwersytecie Latającym.
W 1980 roku został członkiem NSZZ Solidarność. Uczestniczył w rozpoczętej 7 maja 1980 roku głodówce w obronie aresztowanego twórcy Niezależnej Oficyny Wydawniczej Mirosława Chojeckiego i drukarza Bogdana Grzesiaka.
Współpracował z wychodzącymi poza cenzurą czasopismami, w 1985 roku został zwolniony z pracy w Instytucie Badań Literackich. Ponownie przyjęto go w 1989 roku. Od 1991 roku współpracuje z Programem II Polskiego Radia.

usc