Chrześcijańskie misterium Wagnera w Dwójce!

Ostatnia aktualizacja: 28.07.2012 11:48
W niedzielę na Festiwalu wagnerowskim w Bayreuth przypomniana zostanie ostatnia opera wybitego niemieckiego kompozytora, traktująca o ojcu Rycerza Łabędzia - Parsifalu.

"Parsifal" czerpie inspirację z twórczości Wolfganga von Eschenbacha , dwunastowiecznego minnesängera. Tytułowy bohater to postać z legend arturiańskich, występująca już w najdawniejszych walijskich źródłach, ale postacią pierwszoplanową stał się Parsifal dopiero w nieukończonym poemacie Chrétiena de Troyes . Wolfgang oparł się w dużej mierze na dziele poprzednika, dodał jednak wiele własnych wątków, a przede wszystkim zastosował nowatorskie zabiegi konstrukcyjne, dzięki którym monumentalna wersja von Eschenbacha (25 tysięcy wersów!) stała się literacką sensacją średniowiecza.

W opowieści o Parsifalu łączą się niemal wszystkie wątki średniowiecznej poezji: poszukiwanie własnej tożsamości, droga ku Bogu, próby, jakim poddawany jest rycerz, walka z pokusą. Czasem te próby nie są do końca próbami... albo też są, lecz ich znaczenie nie jest jasne dla bohatera. Gdy Parsifal trafia do zamku św. Graala , zostaje zaproszony na ucztę. Dzieje się dużo niezwykłych, wzbudzających ciekawość rzeczy, jednak rycerz, posłuszny wpojonym mu zasadom, milczy. I to milczenie jest zgubne: mimo wysiłków gospodarzy gość nie zadaje pytania o Graala, a pytanie to mogłoby uleczyć Amfortasa, władcę zamku. Ale o tym dowiaduje się Parsifal dopiero po opuszczeniu tego miejsca, do którego ostatecznie powraca by uleczyć króla i objąć rządy w jego następstwie.

Ryszard Wagner pracował nad "Parsifalem" niemal ćwierć wieku: od pierwszych szkiców do ostatecznej postaci dzieła. W jego zamyśle jest to misterium chrzescijańskie, skupiające się wokół wątku zwalczenia pokus ziemskich, z pokusą seksualną na czele (motyw samokastracji Klingsora i zbudowanego przezeń ogrodu pokus, pełnego ponętnych kobiet nieopodal zamku św. Graala). Powracają też wątki odkupienia i zbawienia oraz schopenhauerowski motyw współczucia.

Przez pierwszych dwadzieścia lat operę wolno było wystawiać tylko w Bayreuth - pisana była zresztą z myślą o szczególnej akustyce tego teatru. Powstała tam tradycja zakazująca oklasków po pierwszym akcie dzieła - przeniesiono ją również do Metropolitan Opera. Rzecz wzięła się z nieporozumienia: na premierze Wagner wyjaśnił oklaskującej pierwszy akt publiczności, że ze względu na podniosłą tematykę opery śpiewacy nie wyjdą kłaniać się przed kurtynę po pierwszym i drugim akcie. Publiczność zrozumiała to jako zakaz wyrażania uznania w ogóle. Przez kilka następnych przedstawień milczenie towarzyszyło zarówno pierwszemu, jak i drugiemu aktowi, a gdy Wagner sam krzyknął "brawo!" został uciszony przez publiczność. Ostatecznie przyjęła się cisza po akcie pierwszym i normalne oklaski potem.

Na transmisję z Bayreuth zapraszają Marcin Majchrowski i Szymon Paczkowski

Program

Richard Wagner Parsifal – uroczyste misterium sceniczne w trzech aktach

Wyk.: Detlef Roth – baryton (Amfortas), Diógenes Randes – bas (Titurel), Kwangchul Youn – bas (Gurnemanz), Simon O'Neill – tenor (Parsifal), Thomas Jesatko – bas (Klingsor), Susan Maclean – mezzosopran (Kundry), Arnold Bezuyen – tenor, Friedemann Röhlig – bas (Rycerze Grala), Julia Borchert – sopran, Ulrike Helzel – mezzosopran, Clemens Bieber – tenor, Willem van der Heyden – baryton (Giermkowie), Julia Borchert – sopran, Martina Rüping – sopran, Carola Guber – mezzosopran, Christiane Kohl – sopran, Jutta Maria Böhnert – sopran, Ulrike Helzel – sopran (Dziewczęta–Kwiaty), Simone Schröder – alt (Głos Niebiański), Chór i Orkiestra Festiwalowa w Bayreuth, Daniele Gatti - dyrygent

28 lipca (czwartek), godz. 15:50

Zobacz więcej na temat: opera Ryszard Wagner van
Czytaj także

Arturiańskie legendy wracają na scenę

Ostatnia aktualizacja: 15.04.2011 11:03
"Parsifal" - jedna z najwybitniejszych oper wszech czasów zostanie pokazana we Wrocławiu, Festiwal Beethovenowski trwa, a wieczorem - koncert promujący płytę Tansmana.
rozwiń zwiń