"Jerzy Giedroyc był zwolennikiem idei wolności i demokracji, a jego inicjatywa miała na celu nie tylko wspieranie polskich autorów, lecz także promowanie wartości demokratycznych wśród Polaków, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji po wojnie" – napisano w uchwale Senatu.
"W latach 80. Jerzy Giedroyc stał się jednym z autorytetów dla opozycji demokratycznej w Polsce, a jego idee miały istotny wpływ na rozwój myśli politycznej w okresie transformacji ustrojowej. Po 1989 roku Giedroyc powrócił do Polski, gdzie kontynuował swoją działalność publicystyczną i wydawniczą" – podkreślono.
Redaktor z powołania
Jerzy Giedroyc wychował się w w rodzinie o wielokulturowych korzeniach. Już w młodości związany był z publicystyką: w międzywojniu redagował "Buntu Młodych", czyli późniejszy tygodnik "Polityka". W 1946 roku powołał do życia Instytut Literacki w Rzymie, wydawnictwo, które stało się duchowym ambasadorem Polski.
"Kultura"
W 1947 roku ukazało się pierwsze wydanie "Kultury". Nakład przewidziany pierwotnie jako kwartalnik, szybko stał się jednym z najważniejszych pism emigracyjnych w Europie. Jeszcze w tym samym roku Giedroyc przeniósł Instytut do Maisons-Laffitte pod Paryżem.
02:19 Historia założenia Instytutu Literackiego RFI mówi Giedroyc Jerzy Giedroyc opowiada o początkach Instytutu Literackiego (RWE)
– Najlepszym orężem w walce o niepodległość jest słowo – powtarzał. Na przekór trudnościom finansowym i politycznym pismo przetrwało, zachowując pełną niezależność. Do września 2000 roku miesięcznik "Kultura" pomieścił na swoich łamach 511 tomów "Biblioteki Kultury" i 132 numery "Zeszytów Historycznych".
26:36 Kultura to ja "«Kultura» to ja". Jerzy Giedroyc opowiada o pracy w dwudziestoleciu międzywojennym i swoich powojennych losach. (RWE, 1993)
Na przekór trudnościom finansowym i politycznym pismo przetrwało, zachowując pełną niezależność. We współpracę zaangażowani byli najwybitniejsi polscy publicyści i pisarze na emigracji. Z czasem zaczął drukować utwory autorów krajowych, nieakceptowalne dla PRL-owskiej cenzury: "Zniewolony umysł" Miłosza, "Trans-Atlantyk" Gombrowicza, "1984" Orwella czy eseje Bobkowskiego i Stempowskiego.
Polska wyobrażona i napisana
Z "Kulturą" współpracowali najwybitniejsi. W listach i dyskusjach toczyły się spory o sens patriotyzmu, o to, jak mówić prawdę w epoce ideologii. – Każde pismo tego typu jest pismem danego redaktora. Pismo to jest człowiek – mówił Giedroyc.
Wierzył, że słowa mogą zmieniać realia. Z Instytutu w Maisons-Laffitte płynęły w świat idee, które poprzedzały myślenie przyszłej Europy Środkowej. To właśnie Giedroyc, jeszcze w latach 70., pisał o konieczności pojednania z Litwą, Białorusią i Ukrainą, o "polityce wschodniej bez resentymentu". Jego wizja Polski zakładała współpracę, nie dominację.
32:39 Ja żyję Polską Ja żyję Polską
Czytaj także:
Ostatnie lato w Maisons-Laffitte
– Giedroyc bardzo słusznie zapowiedział, że po jego śmierci "Kultura" przestanie wychodzić - podkreślał w jednej z rozmów Gustaw Herling-Grudziński. – Zostanie archiwum, biblioteka, ale nie "Kultura", bo ona jest absolutnie Jego dziełem – dodał.
W sierpniu 2000 roku Gideroycia odwiedziła dziennikarka Hanna Maria Giza. To jej redaktor opowiadał o swojej młodości, wojnie, przyjaźniach i o pracy redaktora, która była całym jego życiem. Niedługo potem, 14 września 2000 roku zmarł, kończąc epokę "Kultury".
26:15 Ostatnie lato w Maisons - Laffitte. Część 1 Ostatnie lato w Maisons - Laffitte. Część 1. rozmowy z Jerzym Giedroyciem (PR, 2000)
26:54 Ostatnie lato w Maisons - Laffitte. Część 2 Ostatnie lato w Maisons - Laffitte. Część 2. rozmowy z Jerzym Giedroyciem (PR, 2000)
***
PolskieRadio.pl/Senat RP/PAP/ZChowaniec