Retrospektywa Uklańskiego w Zachęcie

Ostatnia aktualizacja: 17.12.2012 14:17
"Czterdzieści i cztery", to niekonwencjonalne ujęcie wystawy przekrojowej, zaprojektowanej w całości przez artystę.
Piotr Uklański, Bez tytułu (Michael Jackson), 2012
Piotr Uklański, Bez tytułu (Michael Jackson), 2012Foto: materiały promocyjne

Uklański uważany jest za jednego z najbardziej znaczących polskich artystów. Jego twórczość, wyjątkowa w swej formalnej różnorodności, polemiczna, a zarazem charakteryzująca się konceptualnym rygorem, od połowy lat dziewięćdziesiątych XX wieku postrzegana jest jako jedna z najbardziej interesujących praktyk artystycznych jego pokolenia.

Czterdzieści i cztery, to niekonwencjonalne ujęcie wystawy przekrojowej, zaprojektowanej w całości przez artystę. W skład wystawy wchodzą nowe prace, w tym monumentalna tkanina Bez tytułu (Rozwarte), 2012, cykl fotografii Bez tytułu (Pornalikes), 2002–2012, oraz instalacja Bez tytułu (Polska Über Alles), 2012, łącząca emblematyczne elementy znane z wcześniejszych prac artysty – Dance Floor (1996) i Nazistów (1998).

Wybór prac zostanie zaprezentowany w specjalnej scenografii mającej komunikować estetyczną wizję artysty w duchu tradycji dzieła totalnego (Gesamtkunstwerk). Uklański przemieni na przykład jedną z neoklasycystycznych sal Zachęty w rodzaj wielkiej macicy skonstruowanej z podwieszonych farbowanych tkanin. Powstała w ten sposób „jaskinia” posłuży jako tło dla fotografii i obrazów – między innymi obrazów z ostrużyn ołówków, ceramicznych mozaik, obrazów żywicowych i innych przykładów metamalarskiej praktyki Uklańskiego.

Różnorodność wybranych prac wskazuje, że nie sposób zaszufladkować jego twórczości do jednej kategorii. Swobodnie porusza się między technikami, zmienia projekty i tematy, przechodząc od fotografii do rzeźby, od instalacji do performansu, od malarstwa do filmu.

Konceptualne podstawy jego sztuki również oscylują pomiędzy przeciwstawnymi siłami i znaczeniami. Jeżeli poszukiwać w tej twórczości jakiegoś wątku głównego, to jest nim owa nieostra granica dzieląca pospolitość od piękna, transgresję od banału. Uklański nie boi się łączyć w jednej pracy przyjemnej formy i polemicznej treści – to heretycki gest, który w świecie sztuki uważany jest za nawet bardziej prowokacyjny niż inne podejmowane przezeń kontrowersyjne tematy (jak w przypadku prac Naziści, Pornalikes czy Bez tytułu (GingerAss), 2003). Ta wywrotowa strategia sprawia, że „krytyczna” lub polityczna funkcja twórczości Uklańskiego wydaje się podejrzana wielu historykom i krytykom sztuki, a także publiczności. Jednak to właśnie w wieloznacznym, niestabilnym przekazie płynącym z tego konceptualnego napięcia tkwi kluczowe znaczenie sztuki artysty.

Tytuł wystawy to informacja o tym, ile lat skończy artysta w trakcie trwania ekspozycji – informacja świadomie egotyczna, będąca też odniesieniem do „kryzysu wieku średniego”. „Czterdzieści i cztery” jest także aluzją do słynnego poetyckiego proroctwa Adama Mickiewicza, zapowiadającego nadejście wskrzesiciela narodu:
„Z matki obcej; krew jego dawne bohatery
A imię jego będzie czterdzieści i cztery”.

Wystawa portwa od 11 grudnia do 17 lutego roku 2013

Zobacz więcej na temat: Dwójka Adam Mickiewicz POLSKA
Czytaj także

Kozyra szuka Kozyry

Ostatnia aktualizacja: 06.12.2010 13:25
Artystka przygotowuje autobiograficzny film fabularny i poszukuje odtwórcy roli samej siebie. Casting w warszawskiej galerii Zachęta może wygrać każdy!
rozwiń zwiń
Czytaj także

Uczniowie i nauczyciele

Ostatnia aktualizacja: 22.02.2011 11:10
Dwie wystawy w Muzeum Sztuki w Łodzi poruszają temat bezpośrednich odwołań kontynuacji i związków między artystami lat 70., a młodym pokoleniem twórców.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Uklański znowu zaszokuje? "Polska ueber alles"

Ostatnia aktualizacja: 11.12.2012 17:54
W warszawskiej Zachęcie od wtorku można oglądać wystawę Piotra Uklańskiego "Czterdzieści i cztery".
rozwiń zwiń