Jan Holoubek ukończył Wydział Operatorski PWSFTiTV w Łodzi, ale obecnie spełnia się jako reżyser. W 2007 roku zadebiutował w tej roli filmem dokumentalnym "Słońce i cień", który nagrodzono na wielu festiwalach, siedem lat później zrealizował mockument "Pocztówki z Republiki Absurdu". W 2018 roku wyreżyserował głośny serial sensacyjno-kryminalny "Rojst", napisany wspólnie z Kasprem Bajonem, dwa lata temu - pełnometrażowy film "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy", natomiast w ubiegłym roku - świetnie przyjęty serial "Wielka woda".
Kryminał o ludzkich namiętnościach
W Jedynce przyznaje, że dobrze czuje się w kinie gatunkowym.
- Dla mnie gatunek jest wspaniałą platformą do opowiedzenia czegoś więcej niż tylko to, co sam gatunek zakłada. Czyli np. kryminał może być szansą na opowiedzenie o ludzkich namiętnościach, ułomnościach. Wszystko można przenieść, robiąc kryminał, a sama forma jest ciekawa, bo mnie zawsze też ciekawiło, kto zabił - wyjaśnia Jan Holoubek.
Jak dodaje, jego zdaniem poruszanie się w obrębie konkretnego gatunku filmowego daje twórcom rodzaj ochrony. - Wiemy, w jakich jesteśmy ramach i że jesteśmy w ogóle w jakichś ramach, które możemy przekraczać, ale mając te ramy, czegoś się trzymamy - tłumaczy.
"Doppelgänger. Sobowtór" - szpiedzy w PRL
Najnowsze dzieło Jana Holoubka będzie można zobaczyć w kinach jesienią tego roku. To oparty na faktach film szpiegowski o tytule "Doppelgänger. Sobowtór", którego akcja toczy się w PRL. - W ramach filmu szpiegowskiego opowiadamy tu zupełnie o czymś innym, tzn. o granicach tego, czym jest tożsamość, czym jest wiedza o nas samych, jeżeli udajemy przez pół życia kogoś, kim nie jesteśmy - mówi Jan Holoubek.
Bohaterem tego filmu jest tzw. wtórnik, czyli osoba, która posługuje się ukradzioną tożsamością. - Na ogół dotyczy to kogoś, kto zmarł, tak to się robiło, że nadawało się komuś tożsamość np. dziecka, które zmarło, i on miał dzięki temu nazwisko, jakąś historię i mógł w tym kłamstwie funkcjonować. Bo oczywiście dzisiaj jest mnóstwo szpiegów i większość z nich działa pod własnym nazwiskiem i pracuje np. w ambasadach jako konsul. Natomiast taki szpieg, który wtapia się w społeczeństwo i udaje kogoś, kim nie jest, to jest bardzo wąska specjalizacja i tam trafiają już bardzo dobrze wykwalifikowane osoby - tłumaczy reżyser.
Zobacz zwiastun:
(YouTube/NEXTFILMPL)
Słynne produkcje ostatnich lat
Jednym z najgłośniejszych dzieł Jana Holoubka jest film oparty na biografii Tomasza Komendy niesłusznie skazanego za zabójstwo. - Bardzo wiele rzeczy chciałem przez ten film powiedzieć i oczywiście nie da się powiedzieć za pomocą jednego filmu o tym wszystkim, co ta sprawa ze sobą niosła. Ale myślę, że na pierwszy plan wysuwała się kwestia wolności, czym jest wolność - tłumaczy reżyser.
Artysta wyreżyserował także bardzo dobrze przyjęty serial "Wielka woda" (premiera w 2022 roku) opowiadający o powodzi z 1997 roku, która dotknęła m.in. Wrocław.
- Oczywiście wyzwaniem była powódź, która wydawała się nie do zrobienia. No ale dzięki talentowi i pomysłowości moich wspaniałych współpracowników przebrnęliśmy przez to. Ale powiem szczerze, że po pierwszym przeczytaniu scenariusza najbardziej mnie zainspirowała scena kłótni Jaśminy Tremer granej przez Agnieszkę Zalewską z jej matką graną przez Anię Dymną. To scena gigantycznej kłótni między tymi kobietami, obopólnych pretensji za wszystko. I ta scena wydała mi się tak mocna i tak porażająca, że stała się ona napędem atomowym dla mnie do tego, żeby w ogóle ten serial robić - przekonuje Jan Holoubek.
Serial ten trafił na jedną z najbardziej popularnych platform streamingowych i oglądany był w 82 krajach na całym świecie.
45:04 2023_06_20 00_13_33_PR1_Po_Drugiej_Stronie_Lustra.mp3 Jan Holoubek o swojej filmowej drodze (Po drugiej stronie lustra/Jedynka)
***
Gość: Jan Holoubek (reżyser, operator filmowy)