Ottavio Dantone - perfekcjonista w grodzie Kraka

Ostatnia aktualizacja: 26.10.2012 15:10
Włoski dyrygent przedstawił w Krakowie "Titusa Manliusza" Antonia Vivaldiego. Opowiedział nam o pracy nad tą operą, a o pracy z Ottavio Dantonem mówił Zygmunt Magiera.
Ottavio Dantone
Ottavio DantoneFoto: materiały promocyjne

- Tito Manlio to dość dawny, ale bardzo ważny projekt, sprzed siedmiu lat. Wtedy to wytwórnia Naїve postanowiła nagrać wszystkie dzieła Vivaldiego – mówi Otttavio Dantone. - Nie znaliśmy wcześniej tej opery, zrealizowaliśmy ją na zamówienie. To niezwykłej urody dzieło i bardzo lubimy do niego wracać. Cieszymy się, że możemy je wykonać w Krakowie.

Dyrygent podkreśla bogactwo psychologicznych portretów bohaterów Vivaldiego. "Rudy ksiądz" nie używa schematycznych środków wyrazu, ale, mimo dużego tempa powstania opery, stara się scharakteryzować każdą postać na jej własny sposób.

- Vivaldi posługiwał się bardzo szczególnym, osobistym językiem muzycznym. Wśród muzykologów, a nawet wykonawców, panuje opinia, ze opery Vivaldiego nie nadają się do wystawienia scenicznego, że dobrze mogą zabrzmieć tylko w wersji koncertowej. Muszę przeciw temu zaprotestować. Nawet jeśli librettom brakuje organizacji dramatycznej, muzyka z nawiązką rekompensuje te braki.

Vivaldi ma własny, charakterystyczny styl, łatwo rozpoznawalny. Kompozytor był mocno zanurzony w swojej epoce. Muzyka Vivaldiego jest zarazem liryczna i pełna ekspresji. Dodajmy do tego niezwykłą wirtuozerię a mamy wszystko to, czego publiczność XVIII-wieczna oczekiwała, a co Vivaldi łączył w sposób nadzwyczajny.

Delphine Galou, jedna z solistek, starała się przybliżyć treść opery:

- Libretto zawiera wiele komplikacji: miłość, śmierć, siostry i bracia. Na spór z pogranicza polityki, psychologii i filozofii rządzenia nakładają się komplikacje miłosne. A wszystko służy tylko temu, by wywoływać emocje.

Sergio Foresti, wykonawca partii tytułowej, mówił o wyzwaniach, z jakimi przyszło mu się zmierzyć:

- Tito Manlio to ja. To najważniejsza postać w Rzymie, polityk, bezwzględny, okrutny, ale też sprawiedliwy. W imię prawa decyduje się skazać syna na śmierć. To naprawdę operowa postać, scharakteryzowana wyraziście, nawet nieco przerysowana. Muzyka Vivaldiego stawia bardzo duże wymagania, jest bardzo trudna.

Tomasz Handzlik z "Gazety Wyborczej" oraz dyrygent Zygmunt Magiera mówili o znaczeniu Festiwalu Opera Rara dla Krakowa.  

Relacja Justyny Nowickiej.

Czytaj także

Vivaldi i Judyta, czyli Rudy Ksiądz i odważna wdowa

Ostatnia aktualizacja: 03.04.2012 12:48
Arcydzieło barokowego oratorium skomponowane dla weneckiego Osepdale della Pieta, gdzie Vivaldi był nauczycielem muzyki, zabrzmi dziś na festiwalu "Misteria Paschalia" - i na antenie Dwójki.
rozwiń zwiń