- Wciąż można natknąć się na informacje, że Adam Sołtys jest ukraińskim kompozytorem - ubolewa Maria Soltys, muzykolożka. - Wcześniej pisano, ze jest kompozytorem radzieckim. Niektórzy postulują, żeby pisać, że był zarazem ukraińskim i polskim kompozytorem. Nie sądzę, aby było to dobre rozwiązanie.
Adam Sołtys był kompozytorem polskim, ale po II wojnie światowej pozostał w rodzinnym Lwowie. Jego zmysł dyplomatyczny pozwalał mu na utrzymywanie dobrych stosunków z miejscowymi muzykami, niezależnie od narodowości, przekonań religijnych czy politycznych.
Mieczysław Sołtys(1863-1929) był dyrygentem i kompozytorem, wykładowcą lwowskiego konserwatorium Galicyjskiego Towarzystwa Muzycznego (po 1918 roku przemianowanego na Polskie Towarzystwo Muzyczne we Lwowie). Wykładał przedmioty teoretyczne oraz grę fortepianową. Jego twórczość, rozwijająca estetykę romantyzmu, obejmuje wszystkie niemal gatunki muzyczne, w tym liczne opery, oratoria i poematy symfoniczne.
Adam Sołtys (1890-1969), syn Mieczysława, kontynuował dzieło ojca w każdym względzie: był kompozytorem, profesorem konserwatorium PTM (dyrygentura i kompozycja). Ceniony jako muzyk i krytyk, zapraszany był do wielu gremiów, między innymi do grona jurorów I Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. F. Chopina w Warszawie w roku 1927. Do jego uczniów należeli m.in. Stanisław Skrowaczewski oraz Zofia Lissa.
Rodzinną tradycję kontynuuje córka Adama, Maria - muzykolożka, autorka książek o swoich przodkach, która była gościem Beaty Stylińskiej.
6 czerwca (środa), godz. 14.30