23.05 – 23.35 – Cztery struny świata – prowadzi Piotr Matwiejczuk
Oto trzy artystki, które poruszają serca i dusze. Trzy tradycje i trzy głosy, których brzmienia, kiedy raz się usłyszy, zapomnieć nie można.
Suad Massi – wzruszająca prostotą swoich piosenek o nieszczęśliwej miłości i ciężkim losie kobiet arabskich. Drażliwe tematy społeczne, które porusza, zmusiły ją do opuszczenia Algierii i zamieszkania w Paryżu. Śpiewa w trzech językach, fenomenalnie łącząc to, co arabskie z tym, co europejskie. W ubiegłym roku, we Francji, zarejestrowała koncert – przy akompaniamencie kameralnego zespołu, złożonego z gitar, arabskiej lutni i bębenka, śpiewa piosenki ze swoich trzech studyjnych płyt.
Savina Yannatou – jedna z wielkich gwiazd muzyki greckiej. I choć tak jest postrzegana, nie ogranicza się do pieśni swojego kraju. Każda jej płyta to fascynująca podróż wokół Morza Śródziemnego. Pieśni greckie, bałkańskie, sardyńskie, sefardyjskie, libańskie, prowansalskie… Występuje z zespołem wybitnych greckich muzyków Primavera en Salonico. Swoją koncertową płytę nagrała w Atenach w 2001 roku.
Mariza to dziś bodaj najpopularniejsza śpiewaczka fado. I jeśli wciąż poszukiwana jest następczyni wielkiej Amalii, to właśnie Marizę wymienia się zwykle na pierwszym miejscu. Do tradycyjnego, surowego instrumentarium fado często dodaje orkiestrę smyczkową. Jej niezwykle ekspresyjny, teatralny śpiew i wielka moc głosu nie mają sobie równych. Koncertowa płyta nagrana w 2006 w Lizbonie podsumowuje jej dotychczasową twórczość.
W najbliższej audycji Cztery struny świata trzy wielkie artystki i trzy koncertowe płyty. Nie zabraknie też stałego kącika Boba Dylana, będzie również kilka niespodzianek.
Zapraszam,
Piotr Matwiejczuk