Noblowski wykład Szymborskiej

Ostatnia aktualizacja: 02.02.2013 22:55
"Podobno w przemówieniu pierwsze zdanie jest zawsze najtrudniejsze. A więc mam je już poza sobą…" - tymi słowy poetka rozpoczęła swój słynny odczyt po otrzymaniu literackiej Nagrody Nobla. Całości posłuchamy w Dwójkowym "Świecie poetyckim".
Wisława Szymborska odbiera z rąk króla Karola XVI Gustawa literacką Nagrodę Nobla. Ceremonia obyła się w Filharmonii Sztokholmskiej.
Wisława Szymborska odbiera z rąk króla Karola XVI Gustawa literacką Nagrodę Nobla. Ceremonia obyła się w Filharmonii Sztokholmskiej. Foto: PAP/Jacek Bednarczyk

Dzisiejszy poeta jest sceptyczny i podejrzliwy nawet – a może przede wszystkim – wobec samego siebie. Z niechęcią oświadcza publicznie, że jest poetą – jakby się tego trochę wstydzi - mówiła poetka przed publicznością zebraną 7 grudnia 1996 roku w Akademii Szwedzkiej.

Podczas prelekcji Wisława Szymborska z humorem, ale i nutką złośliwości mówiła o niełatwej doli poety, który musi borykać się ze społecznym niezrozumieniem jego pracy. To właśnie owa ironia, tak charakterystyczna dla poezji Szymborskiej, urzekła członków Komitetu Noblowskiego, który w uzasadnieniu swej decyzji o przyznaniu nagrody Polce pisali: „za poezję, która z ironiczną precyzją pozwala historycznemu i biologicznemu kontekstowi ukazać się we fragmentach ludzkiej rzeczywistości”.

>>Zobacz serwis poświęcony Wisławie Szymborskiej

Wisława Szymborska jest szóstą i jak dotąd ostatnią polską noblistką. Okazją do przypomnienia jej wykładu jest pierwsza rocznica śmierci. Poetka zmarła 1 lutego 2012 roku w Krakowie.

Na audycję zaprasza Joanna Szwedowska.

3 lutego (niedziela), godz. 21.30

Czytaj także

Nagroda Nobla jako dziwny przemysł

Ostatnia aktualizacja: 08.01.2013 17:11
Czy chiński pisarz zasłużył na prestiżowe wyróżnienie? Co ważnego na literackiej mapie Polski wydarzyło się w minionych miesiącach?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wisława Szymborska lubiła pamiętać o rocznicach

Ostatnia aktualizacja: 01.02.2013 05:50
Cała Polska pamięta o pierwszej rocznicy jej śmierci. Michał Rusinek, dawny sekretarz noblistki, dziś szef fundacji jej imienia, szczególnie zaprasza do krakowskiej kamienicy Szołayskich.
rozwiń zwiń