"Poezji nie pisze się dla poezji, ale dla życia" - twierdził Władysław Broniewski. Temu patetycznemu nurtowi myśli towarzyszyło jednak poczucie humoru - gdy z biegiem lat poecie rósł brzuch i ktoś mu to wypominał, artysta odpowiadał, że ten brzuch cały wypełniony jest poezją. A była to poezja mieniąca się różnymi barwami, z jednej strony zaangażowana, wzywająca robotników na barykady, twórczość patriotyczna, w chwili zagrożenia wołająca: "Bagnet na broń!", z drugiej zaś poezja wyciszona, liryczna, poezja miłosna (dwoje splecionych rąk tak wiele znaczy), oraz poezja żałobna, gdy po śmierci "córki-bzdurki" poeta zwierza się, że jest ojcem czekającym, któremu "niełatwo nieść wiersz i pod nim upadać".
O Władysławie Broniewskim Jan Lechoń powiedział kiedyś: "jaki pisarz fantasta mógłby wymyślić bardziej nieprawdopodobną biografię?". O tym barwnym i tragicznym życiu w audycji z cyklu "Życie na miarę literatury" opowiadali Eliza Czapska, kierownik Muzeum Władysława Broniewskiego w Warszawie, Michał Sutowski, politolog, tłumacz i publicysta z "Krytyki Politycznej", oraz Mariusz Urbanek, dziennikarz, publicysta, pisarz, autor książki biograficznej "Broniewski. Miłość, wódka, polityka".
Wydawnictwo "Krytyki Politycznej" opublikowało właśnie pełną, nieocenzurowaną wersję pamiętnika poety z lat 1918-1922. Autor nazywał ten tekst "śmietnikiem umysłowym", "zeszytem pisanym prosto z siodła". W warszawskim muzeum poety znajduje się rękopis tego dzieła zapisany w grubym zeszycie. – Dla Broniewskiego pamiętnik był amuletem, intymnym przyjacielem, z którym stykał się przez całe życie – powiedziała Eliza Czapska. – Udostępniał czasem ten zeszyt najbliższym osobom, przyjaciołom zarówno prawdziwym, jak i fałszywym. Odczytywał go w trudnych momentach życia. Pamiętnik był próbą powrotu do siebie samego, do spójnego obrazu własnej osoby – opowiadała.
Broniewski powracał w tym tekście do czasu wojny, gdy młody poeta był dzielny i waleczny, gdy kodeks moralny wydawał się jasno określony - choć w tej dziedzinie widoczne są też ślady dylematów żołnierza. Pamiętnik to swoiste silva rerum albo rodzaj warsztatu pracy, zawierającego różne formy - zapiski dzienne, tłumaczenia i wiersze. Zeszyt zapisany jest ołówkiem, który był podstawowym narzędziem pracy Broniewskiego. Eliza Czapska zwróciła uwagę, że na temat tej "ołówkowej" metody zapisu znawcy twórczości Broniewskiego napisali już wiele prac.
Audycję prowadziła Dorota Gacek.
mc/jp