Aktorka Anna Dymna przyznała, że uwielbiała Wisławę Szymborską i jej poezję. - Ona potrafiła zachwycać się w tak w prosty sposób światem. Uważam, że to najpiękniejsza cecha - stwierdziła.
Aktorka powiedziała, że prywatnie zmarła poetka była "nieprawdopodobnie życzliwym człowiekiem". - Za każdym razem miałam wrażenie, że rozmowa daje nam obopólną ciekawość i przyjemność. A takich ludzi jest mało - mówiła.
- Myślę, że ona była bliska tysiącom ludzi, którzy ją czytali - powiedział Adam Zagajewski. Poeta przywołał wzbudzający wiele emocji - socrealistyczny - okres w twórczości Wisławy Szymborskiej. - To na pewno błąd, ale ona była wtedy młoda i uwierzyła. Myślę, że o wiele ważniejsze od tego, jak w to weszła, jest to, jak się z tego wyplątała. To była najgłębiej uczciwa osoba i poetka. Myślę, że ona szalenie cierpiała, uświadomiwszy sobie, że był taki okres, kiedy "źle mówiła" – stwierdził.
Ostatni tom wierszy Wisławy Szymborskiej, zatytułowany "Wystarczy", ukaże się jeszcze w tym roku. Michał Rusinek, sekretarz Wisławy Szymborskiej, przyznał, że wielokrotnie pytał noblistkę, czy naprawdę tomik ma nosić taki tytuł. - Z osobą, która ciągle żartuje, trzeba uważać. Ale powiedziała, że naprawdę chce, by ta książka nosiła taki właśnie tytuł – powiedział.
Gośćmi audycji byli także: poeta i redaktor Wojciech Bonowicz, Piotr Kamiński - tłumacz wierszy Wisławy Szymborskiej - oraz profesor Leonard Neuger.
Na zdjęciach w galerii wspomnienie naszego z poetką spotkania w Muzycznym Studiu Polskiego Radia im. Agnieszki Osieckiej, do którego doszło 27 października 2010 roku.
Audycji "Klub Trójki" można słuchać od poniedziałku do czwartku o godz. 21.00.
(pg)