Decyzją ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego Polski Słownik Biograficzny otrzymał dotację w wysokości 700 tysięcy złotych, jednak nadal ma problemy finansowe. Powodem tej sytuacji jest brak podpisu Adama Manikowskiego dyrektora Instytutu Historii PAN, bezpośredniego zwierzchnika wydawnictwa. Z tego powodu ludzie nauki i kultury wystosowali list otwarty w sprawie poprawienia dramatycznej sytuacji, w jakiej znalazł się PSB. Pismo zostało zaadresowane do prezesa PAN, a podpisali je m.in. Wisława Szymborska, Ewa Lipska, Krzysztof Kozłowski, Henryk Woźniakowski, Władysław Stróżewski, Aleksander Krawczuk, Franciszek Ziejka, ks. Adam Boniecki, Jerzy Trela i Krzysztof Penderecki.
Jak donosi PAP Dyrektor Manikowski oświadczył, że nie ponosi winy za opóźnienia w przekazaniu dotacji, a tą obarcza dyrektora wydawnictwa Universitas, Andrzeja Nowakowskiego. Zdaniem Manikowskiego o dotację do ministerstwa wystąpił dyrektor Nowakowski, więc to wydawnictwo jest odpowiedzialne za uruchomienie i wykorzystanie dotacji. Te zarzuty odpiera Nowakowski argumentując: „Manikowski nie chce przyjąć pieniędzy, których nie załatwił osobiście. Czysty absurd. Nikt nie przewidział takich trudności. Manikowski używa argumentów, że taki sposób przekazania dotacji jest niezgodny z prawem i że dokonano go bez jego wiedzy. Jednak osobiście na spotkaniu w Polskiej Akademii Nauk w obecności Karola Modzelewskiego wyraził na takie rozwiązanie zgodę.”
Słownik Biograficzny jest najstarszym w Polsce wydawnictwem leksykograficznym. Ogromną skarbnicą wiedzy o naszych przodkach od Popiela, Piasta Kołodzieja i Mieszka I, skończywszy na znanych osobach zmarłych w roku 2000.