Fryzjer z Sieradza uczynił chłopczycę z Pani Roosevelt

Ostatnia aktualizacja: 31.12.2012 19:00
Jednym cięciem zmienił oblicze współczesnej kobiety. Rewolucja, którą zapoczątkował, objęła cały świat. Ameryka protestowała, dopóki nie pojechał z nożyczkami do Pierwszej Damy.
Audio
  • Polak, który stworzył chłopczycę. Nawet z prezydentowej
Greta Garbo
Greta Garbo Foto: PAP/picture alliance

- Nauczył się, jak operować długimi włosami jako mały chłopak w Sieradzu: dziewczyny pasły krowy i związywały włosy w węzły. My też uczyliśmy się od niego takie węzły wykonywać - wspominał swojego mistrza Janusz Szymański, uczeń i przyjaciel Antoniego Cierplikowskiego, Antoine’a – pochodzącego z Polski fryzjera wszech czasów, zapoznanego kreatora nowoczesności.
Być może wszystko zaczęło się od fryzury dla małej siostry: zobaczył, jak bawiła się na podwórku, ale włosy jej przeszkadzały, ciągle opadały na oczy. Wziął zatem dzbanek miodu, wylał na grzebień i zrobił siostrze pięknego koka…  
Jako 11-letni chłopak pojechał do swojego wuja, fryzjera z Łodzi, na praktyki. Wuj nie stronił od alkoholu i nałóg ten paradoksalnie pomógł Antoniemu. Pewnego dnia, w czasie, gdy wuj był niedysponowany, Antoni uczesał włosy bogatej klientce. Ta, zachwycona efektem, stwierdziła, że chłopak ma talent i musi jechać kształcić się do Paryża.
W stolicy Francji zaczął prawdziwą karierę, gdy - przygotowując czterdziestoparoletnią aktorkę do roli nastolatki – ściął jej krótko włosy, na chłopczycę. W krótkim czasie paryżanki oszalały na punkcie nowej, rewolucyjnej, fryzury. Moda rozeszła się na cały świat. - W Stanach były wielkie manifestacje z powodu tej mody, ale Antoine nakłonił do ścięcia włosów Pierwszą Damę, Annę Eleanor Roosevelt. Za nią poszły inne Amerykanki - opowiadał Adam Krupiński, uczeń Janusza Szymańskiego, od lat zafascynowany Antoine’em, archiwizujący i popularyzujący jego twórczość.
Antoni Cierplikowski był bardzo wszechstronnym artystą. Zajmował się nie tylko fryzjerstwem, ale także kręcił filmy, wydawał ilustrowane przez Sarę Lipską pismo, rzeźbił i produkował kosmetyki. Ponad 70 lat mieszkał w Paryżu, mnóstwo podróżował, jednak pod koniec życia postanowił wrócił do rodzinnego Sieradza.
Po jego śmierci w 1976 roku w "Le Figaro" napisano: "Był największy. Na równi z Coco Chanel. Stworzył kobietę współczesną". To dzięki niemu kobiety zdjęły kapelusze i zaczęły nosić krótkie fryzury. W gronie 450 tysięcy klientek Antoine'a znalazły się m.in. Sarah Bernhardt, Greta Garbo, Mata Hari, Pola Negri, Edith Piaf i Marlena Dietrich.
O Antoinie opowiadali w Dwójkowej audycji: Janusz Szymański, Adam Krupiński, historyk sztuki Anna Agnieszka Szablowska i Julita Stahiewicz, siostrzenica Antoine'a.
Usłyszeli Państwo także fragmenty wywiadu Marii Krzyżanowskiej z Antoine’em. Właścicielem nagrania jest Robert Grzempowski.
Audycję przygotowała Agnieszka Sterczyńska.

Czytaj także

Budzi największe pożądanie Francuzów

Ostatnia aktualizacja: 31.12.2012 10:49
Sylwestrowe słuchowisko w Dwójce: "Zielony frak" Caillaveta i Flersa, komediofarsa o pogoni francuskiej elity za pewnym szykownym strojem…
rozwiń zwiń
Czytaj także

Sylwestrowa noc w Dwójce!

Ostatnia aktualizacja: 31.12.2012 10:05
Nie pierwszy raz mamy szczęście towarzyszyć słuchaczom Dwójki w witaniu Nowego Roku, ale postaramy się zaskoczyć również tych z Państwa, którzy co rok włączają Program Drugi w ten dziwny, hałaśliwy wieczór…
rozwiń zwiń