W Och Teatrze można go zobaczyć w sztuce "Weekend z R" napisanej przez jednego z najpopularniejszych brytyjskich autorów komedii i fars – Robina Hawdona specjalnie dla teatru Krystyny Jandy. Cezary Żak gra męża Clarice, czyli Krystyny Jandy, pantoflarza Rogera. - Wolałbym grywać poważniejsze rzeczy, ale zdaję sobie sprawę, że nie ucieknę od komedii - mówi Żak. - Zresztą robię to od 26 lat i już wiem, jak wywołać uśmiech na twarzy widza - dodaje. A poza tym Roger też nie jest taki niewinny...
Aktor zdaje sobie sprawę, że popularność zawdzięcza rolom w serialach "Miodowe lata", a teraz - "Ranczo". - Na początku miałem grać tylko księdza, a potem reżyser z producentem wpadli na pomysł, by byli to bliźniacy - opowiada. Twierdzi, ze łatwiej gra mu się wójta; nad księdzem musi się napracować, ale ta rola bardziej śmieszy jego córki.
Żona Katarzyna też jest aktorka, ale - jak twierdzi Cezary - nie rywalizują ze sobą zawodowo, chociaż także gra w "Ranczu", Solejukową.
Cezary Żak urodził się w Brzegu, jest absolwentem PWST we Wrocławiu. Przed kamerami zadebiutował w 1993 roku rólką w serialu "Czterdziestolatek - 20 lat później". Ma na swoim koncie także role w wielu produkcjach kinowych: "Cwale" Zanussiego, "Pułkowniku Kwiatkowskim" Kutza czy "Kilerze" Machulskiego. Grał także w warszawskim Teatrze Powszechnym.
W audycji opowiada także o tym, jak w 1989 roku robił biznes... handlując z łóżka polowego toruńskimi piernikami.
Rozmawiała Anna Retmaniak.
(lu)