Palec w kisielu - czyli drama Haliny Machulskiej

Ostatnia aktualizacja: 06.07.2014 22:00
Dla wielu młodych ludzi ognisko teatralne Haliny i Jana Machulskich było drugim, a czasami pierwszym domem. Kolejne pokolenia artystów i ludzi sztuki weszły tu w świat teatru. Zajęcia prowadzone przez Halinę Machulską wspominać będą w poniedziałkowym "Notatniku Dwójki" jej wychowankowie.
Halina Machulska podczas zajęć w studium teatralnym dla dzieci w wieku od 10 do 18 lat mającym na celu rozwijanie twórczej aktywności dzieci i młodzieży.
Halina Machulska podczas zajęć w studium teatralnym dla dzieci w wieku od 10 do 18 lat mającym na celu rozwijanie twórczej aktywności dzieci i młodzieży.Foto: PAP/Tomasz Prażmowski

Otwierała serca, rozbudzała kreatywność i dziś "mafia", którą stworzyła, rozsiana jest po całym świecie, ale potrafi się skrzyknąć i jak za dawnych czasów coś wspólnie zrobić. Tak narodził się pomysł napisania książki, której bohaterką jest pani Halina. Tego trudnego zadania podjęła się Małgorzata Zawadka, która spisała  historię życia Haliny Machulskiej - aktorki, reżysera i pedagoga.

Halina Machulska pierwsza odkryła w Polsce dramę jako metodę pedagogiczną - stąd ten "palec w kisielu". Zaprzyjaźniony z Janem i Haliną Machulskimi, Maciej Wojtyszko miał wiele okazji, by przekonać się o niebywałym poczuciu humoru bohaterki książki, która w różnych sytuacjach życiowych starała się żyć w prawdzie i być wierna sobie.

Na audycję z udziałem: Anny Kozłowskiej, obecnej dyrektorki Ogniska Haliny i Jana Machulskich, "ogniskowicza" i aktora Piotra Kozłowskiego, reżysera i autora wielu sztuk Macieja Wojtyszki oraz Małgorzaty Zawadki, autorki książki "Halina Machulska. Byłam wierna sobie", wywodzącej się także z Ogniska - zaprasza Iwona Malinowska.

7 lipca (poniedziałek), godz. 15.00-15.30

bch/mc

Zobacz więcej na temat: dzieci TEATR
Czytaj także

"Dzięki nim życie było znośniejsze". Niebieskie ptaki PRL-u

Ostatnia aktualizacja: 28.06.2014 11:00
W szarej, siermiężnej rzeczywistości Polski Ludowej stanowili barwny wyjątek. O tych wielkich indywidualnościach PRL-u – pisarzach, aktorach czy jazzmanach – rozmawialiśmy w Dwójce.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Małgorzata Braunek - zgasł najpiękniejszy uśmiech polskiego kina

Ostatnia aktualizacja: 30.06.2014 17:00
- Małgosia była po prostu dobrym człowiekiem. Miała w sobie niespotykaną łagodność, która mnie czasami wręcz denerwowała - wspominał aktorkę Wojciech Pszoniak. W "Notatniku Dwójki" O Małgorzacie Braunek opowiadali także Bożena Janicka i Jacek Borcuch.
rozwiń zwiń