Odważna i krytyczna. Wspominamy Hannę Baltyn

Znakomita historyczka teatru, krytyk teatralny i literacki oraz tłumaczka książek odeszła w lipcu. W Dwójce Hannę Baltyn wspominali jej współpracownicy i przyjaciele.

Foto: Wikimedia Commons CC

Pracowała w Instytucie Sztuki PAN, Ministerstwie Kultury, była redaktorem naczelnym wydawnictwa Egmont. Publikowała w czasopismach poświęconych sztuce, literaturze i teatrowi (m.in. w "Dialogu” i "Teatrze”). Współpracowała z Telewizją Polską oraz Programem Drugim Polskiego Radia, którego słuchacze pamiętają jej głos z audycji "Anegdoty teatralne", "Biesiady literackie" czy "Biografie niezwykłe".

- Miała niewątpliwie dar do barwnego opowiadania anegdot - podkreślała Iwona Malinowska, która przygotowała wspomnieniową audycję i przywołała w niej kilka niezwykłych opowieści Hanny Baltyn. Ta umiejętność wiązała się bez wątpienia z krytyczną naturą i odwagą w wyrażaniu opinii, która w środowisku teatralnym przysporzyła jej równie dużo przyjaciół co wrogów.

Historyk teatru profesor Anna Kuligowska-Korzeniewska wspominała, jak bezkompromisowość jej przyjaciółki stawały się nieraz źródłem poważnych problemów. Pewnego razu w obecności niemal całej mazurskiej wsi Hannie Baltyn, ubranej w strój bikini, zdarzyło się skrytykować pielgrzymkę i treść kazania Jana Pawła II. - Myślałam wtedy, że sąsiedzi spalą mój dom - mówiła pół żartem, pół serio profesor Kuligowska-Korzeniewska.

Krytyk teatralny Elżbieta Baniewicz zwróciła z kolei uwagę na niespotykaną pracowitość Baltyn. - Od pewnego momentu była już osobą na tyle zamożną, że w zasadzie mogła w ogóle nie pracować. Wstawała jednak o 5.00 i do śniadania miała przetłumaczone kilkadziesiąt stron tekstu. A potem wybierała się do lokalnego muzeum etnograficznego albo na targi żywności ekologicznej. Chciała zobaczyć wszystko - wspominała Baniewicz.

O Hannie Baltyn mówili w Dwójce także Joanna Rogacka, kierownik artystyczny Teatru Lalka w Warszawie, krytyk Janusz Majcherek, teatrolog Marek Piekut oraz reżyser Maciej Wojtyszko.

mm/bch