Historia "cudu zabłudowskiego”

Ostatnia aktualizacja: 09.01.2015 08:45
W "Wieczorze autorskim" zapraszamy na rozmowę z Piotrem Nesterowiczem o jego książce "Cudowna".
Fragment okładki książki pt. Cudowna Piotra Nesterowicza
Fragment okładki książki pt. "Cudowna" Piotra NesterowiczaFoto: mat. prasowe

Jadwiga miała czternaście lat, gdy ukazała jej się na łące Matka Boska. Był 1965 rok, władze walczyły z ludową religijnością pod hasłem: Kościół do kruchty. Na łąkę przybywali pielgrzymi z całej Polski, a milicja siłą rozganiała nielegalne zgromadzenie. Wierni pili "cudowną” wodę ze źródełka, a sanepid ich przymusowo hospitalizował z powodu podejrzenia duru brzusznego.

Wkrótce mieszkańcy Zabłudowa zwątpili w objawienie dziewczynki. Mieli jej za złe, że zabłudowski cud jest za mało cudowny, że nie postawiono na łące kościoła, że w czasie innych objawień Matka Boska powiedziała więcej niż u nich.
Dzięki zachowanym raportom SB Piotr Nesterowicz relacjonuje historię "cudu zabłudowskiego” minuta po minucie. Rozmawia również z ponad sześćdziesięcioletnią Jadwigą. Kobieta do dzisiaj powtarza zdanie, które usłyszała od Maryi, gdy miała czternaście lat.
***
Na audycję "Wieczór autorski" zapraszamy w piątek (9.01) w godzinach 17.30 - 18.00. Program poprowadzi Katarzyna Nowak.

materiały promocyjne/bch

Zobacz więcej na temat: literatura religia reportaż
Czytaj także

Witold Szabłowski: w Belicy ludzie zazdroszczą niedźwiedziom

Ostatnia aktualizacja: 31.05.2014 17:00
- Do tutejszych niedźwiedzi przyjeżdża stomatolog z Niemiec, a dentystka z Belicy mówi, że plombę ludziom zakłada raz na miesiąc, bo nikogo na nią nie stać. Chore zęby się wyrywa - opowiadał w Dwójce Witold Szabłowski, autor zbioru reportaży "Tańczące niedźwiedzie".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ewa Szelburg-Zarembina - poetka odklejona od rzeczywistości

Ostatnia aktualizacja: 10.10.2014 17:56
- Pierwszy utwór Ewy Szelburg-Zarembiny, z którym się spotkałam, to "Idzie niebo ciemną nocą" - wspominała Anna Marchewka. - Ale dużo bardziej od jej twórczości dla dzieci interesowała mnie ona sama. To, jaką była, zanim stała się nieco marmurową starszą panią piszącą wiersze dla dzieci.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Debiut Wojciecha Engelkinga. To nie jest świat dla niepełnosprytnych…

Ostatnia aktualizacja: 07.11.2014 18:00
- To świat demokratyczny do absurdu, więc każdy stara się pokazać, że znaczy więcej - mówił autor wizji przyszłości zawartej w powieści "Niepotrzebne skreślić".
rozwiń zwiń