- Po kolacji jego towarzysze udali się ponoć do kina, a sam Dali został w domu z bolącą głową. Utknął przy stole kontemplując czas i ser. Potem udał się do pracowni, gdzie czekał na niego rozpoczęty realistyczny pejzaż katalońskiego wybrzeża. Chciał go wypełnić jakąś akcją, anegdotą. I nagle zobaczył dwa miękkie zegarki, z których jeden zwisał żałośnie z suchej gałęzi oliwnego drzewka - opowiadała dr Grażyna Bastek.
Co ciekawe, ten sam surrealistyczny pejzaż nazywany bywa autoportretem Salvadora Dali.
***
Tytuł audycji: Jest taki obraz
Prowadzi: Michał Montowski
Gość: dr Grażyna Bastek (historyk sztuki)
Data emisji: 28.02.2016
Godzina emisji: 10.15
mm/bch