Dramaty i błazeństwa Stefana Kisielewskiego

Ostatnia aktualizacja: 30.05.2011 07:00
Mieszkanie w krakowskim Domu Literatów, długoletnia i czasami niełatwa współpraca z "Tygodnikiem Powszechnym", przyjaźń z Miłoszem - o tym mówili goście kolejnej audycji z dwójkowego cyklu "Świat Kisiela".
Audio

Kisiel spędził w Krakowie szesnaście lat, od 1945 do 1961 roku. Na pytanie, jak - jako warszawiak - czuje się w tym mieście, odpowiadał, że owszem, dobrze, ale nie mógby być tu cały czas. - Tego bym nie wytrzymał - stwierdzał z wrodzoną sobie ironią.

 

Stalin na stołówce

Stefan Kisielewski mieszkał w krakowskim Domu Literatów przy ul. Krupniczej 22. O pobycie w tym słynnym miejscu - związanym z takimi twórcami jak Gałczyński czy Mrożek - opowiadał w naszej audycji syn felietonisty, dziennikarz radiowej Dwójki - Jerzy Kisielewski. Intrygujące okazały się zwłaszcza wspomnienia o osobliwej znajomości Kisiela z Adamem Polewką - jednym z sąsiadów, zadeklarowanym marksistą. - Uwielbiali ze sobą dyskutować - opowiadał Jerzy Kisielewski, przytaczając historię o tym, jak Polewka wyratował pewnego razu Kisiela z poważnej opresji. Rzecz dotyczyła niedyplomatycznej opinii o Stalinie ("Stalin jest głupi"), wypowiedzianej w stołówce literatów. Kisielowi groziły poważne sankcje, na szczęście skończyło się na sądzie koleżeńskim i nie za surowym wyroku. A wszystko to dzięki zręczności w sędziowaniu sąsiada marksisty...

 

Półtora tysiąca felietonów

Stefan Kisielewski kojarzony jest przede wszystkim ze słynnymi felietonami publikowanymi na ostatniej stronie "Tygodnika Powszechnego". Ze środowiskiem krakowskiego pisma związał się bardzo szybko - pierwszy felieton ukazał się w 20. numerze "Tygodnika". Podczas trwającej czterdzieści pięć lat  współpracy powstało półtora tysiąca felietonów, które ukazywały się w różnie - choć zawsze znacząco - zatytułowanych cyklach: "Pod włos", "Bez dogmatu", "Łopatą do głowy" czy też "Wołanie na puszczy".

O współpracy Kisiela z redakcją przy Wiślanej 22 opowiadał w naszej audycji wieloletni zastępca Jerzego Turowicza - Krzysztof Kozłowski. Nasz gość mówił o często niełatwych relacjach między felietonistą a krakowskim pismem (ustosunkował się m.in. do niepochlebnych opinii Kisiela wyrażanych w "Dzienniku"), poruszył również trudną kwestię rozstania pisarza z "Tygodnikiem". - Kisiel funkcjonował w "Tygodniku Powszechnym" na zasadzie osobnego miejsca, był postacią, która nie identyfikowała się z gazetą - tłumaczył Krzysztof Kozłowski, dodając, że jednocześnie Kisiel był blisko, w sensie emocjonalnymn, z Jerzym Turowiczem.  

Nasz drugi "tygodnikowy" rozmówca, ks. Adam Boniecki, mówił natomiast o religijności autora "Sprzysiężenia" - przytoczył m.in. interesującą historię spotkania Kisiela z Janem Pawłem II. Ks. Boniecki podkreślił również, jak ważny był Kisiel dla "Tygodnika": - Był gwiazdą, był lokomotywą "Tygodnika", jestem przekonany, że ogromna część czytelników kupowała pismo ze względu na feliton Kisiela.

 

Miłosz i Kisiel

Czesław Miłosz poznał Kisiela już przed wojną, ale przyjaźń poety z kompozytorem zaczęła się od czasów okupacji. "Od tamtego czasu był dla mnie 'kochaną rudą małpą'", wspominał poeta w "Abecadle", przypominając przy tym, że to on właśnie polecił Kisiela Turowiczowi.

O wieloletniej znajomości Miłosza i Kisiela mówił w dwójkowej audycji prof. Krzysztof Zajas.  - I jeden, i drugi ścierali się, kłócili się na fundamentalne tematy - mówił badacz. - Różniło ich wiele, ale łączyło coś w rodzju patriotyzmu na najwyższym poziomie - dodawał.

Co ciekawe, według autora "Rodzinnej Europy" Kisiel był wesołkiem, który jednak skrywał wewnętrzną rozpacz ("smutny Kisiel w błazeńskim stroju", pisał w "Abecadle"). Podobnie dla Krzysztofa Kozłowskiego: prześmiewczość była dla pisarza maską, był on człowiekiem pełnym wewnętrznej rozpaczy. O swoistym typie humoru Kisiela mówił również ks. Boniecki.

Aby wysłuchać całej audycji - w której także archiwalne wspomnienia Jerzego Waldorffa (anegdota o gorszącym podpisie) oraz Jerzego Turowicza - wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w ramce Posłuchaj po prawej stronie.   

 

"Świat Kisiela" to cykl audycji poświęconych Stefanowi Kisielewskiemu. Pretekstem jest 100. rocznica urodzin i 20. rocznica śmierci – obie przypadają w 2011 roku. W kolejnych audycjach przyglądamy się różnymch rolom Stefana Kisielewskiego, który był nie tylko pisarzem, publicystą i kompozytorem, ale także politykiem. Próbujemy odpowiedzieć na pytanie: na czym polegał fenomen Kisiela i jak wpłynął na kształtowanie światopoglądu polskiej inteligencji.

Audycję przygotowali Agata Kwiecińska i Michał Nowak.

Czytaj także

Wszystkie światy Stefana Kisielewskiego (galeria)

Ostatnia aktualizacja: 07.03.2011 08:40
Kisiel – znakomity felietonista, kompozytor, wielka indywidualność i wielki talent – obchodziłby 7 marca swoją setną rocznicę urodzin.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kisiel - rikszarz, który lubił chińskie restauracje

Ostatnia aktualizacja: 30.03.2011 09:47
Czy dziś Stefan Kisielewski zachwyciłby się warszawskimi kawiarniami i zasmakował w sushi, skoro był ogromnym fanem kuchni orientalnej?
rozwiń zwiń