Reza de Wet, zainspirowana twórczością Ingmara Bergmana z jednej strony i Antoniego Czechowa z drugiej, sięgając przy tym do rodzimych legend, podań i tradycji, stała się reprezentantką nurtu "realizmu magicznego" w swoim rodzimym teatrze . Ponieważ pisze i po afrykanersku i po angielsku jej sztuki idą w świat. W Polsce jest autorką dotychczas nieznaną. Jej sztuka pt. "Przejście" w przekładzie Małgorzaty Semil może się okazać ciekawą propozycją repertuarową. Jest to utwór małoobsadowy, występują dwie siostry bliźniaczki, które prowadzą nad brzegiem zasobnej w złoto rzeki niewielki pensjonat. Służy on za schronienie dla poszukiwaczy w przypadku potężnych wichur, burz i powodzi. Ale żądni skarbów, poszukiwacze, często nie zważają na aurę , co często kończy się ich śmiercią… Wówczas właścicielki pensjonatu zajmują się pochówkiem , ale tylko w przypadku, gdy znają personalia ofiar. Tak się składa, że kiedyś odwiedza ten pensjonat hipnotyzer ze swoją asystentką, niejaki Maestro - który swoim sposobem bycia obudza drzemiące w siostrze, która jest garbuską, tęsknoty, marzenia, pragnienie wyrwania się stąd do innego życia. Hipnotyzer wraz z asystentką też tonie. Niestety, dziewczynie nie można sprawić normalnego pochówku, ponieważ nikt nie zna jej prawdziwego imienia. Nic dziwnego, że jej duch nawiedza od czasu do czasu pensjonat i straszy gości. Ale jest sposób na poznanie jej imienia, który co prawda, mimo kilku prób, nie powiódł się: seans spirytystyczny. Siostry postanawiają spróbować po raz kolejny...
Jako siostry wystąpiły: Maria Pakulnis i Izabella Bukowska.
Zaprasza Iwona Malinowska.
21 kwietnia (sobota), godz. 23:00