"Patetyczna" Czajkowskiego przed Trybunałem

Ostatnia aktualizacja: 21.01.2017 11:00
Zapraszamy na audycję, w której jurorzy wybiorą najlepsze wykonanie VI Symfonii h-moll słynnego rosyjskiego kompozytora.
Dorota Kozińska, Kacper Miklaszewski, Jacek Hawryluk i Wojciech Michniewski
Dorota Kozińska, Kacper Miklaszewski, Jacek Hawryluk i Wojciech MichniewskiFoto: Grzegorz Śledź/PR2

Jesienią 1893 roku Piotr Czajkowski pisał tak: "Całe lato spędziłem podróżując i miałem tylko tyle czasu, żeby móc zinstrumentować symfonię, którą skomponowałem w lecie… Sądzę, że udało mi się, a w każdym razie w żadne chyba inne dzieło nie włożyłem tyle miłości i oddania. Czuję się znakomicie".

Próby ponoć były męczące, ponieważ utwór wydawał się orkiestrze trudniejszy od wcześniejszych kompozycji Czajkowskiego. Ale jakoś poszło. 28 października w Petersburgu odbyło się prawykonanie VI Symfonii pod batutą kompozytora. Euforii nie było, ale i o klapie nikt nie mówił. Publiczność, zdaje się, była nieco zakłopotana tym, w jaki sposób symfonia się kończy. A właściwie cichnie. To nie był triumfujący finał, tylko coś zupełnie przeciwnego.

Następnego dnia Czajkowski, przygotowując partyturę dla wydawcy, zastanawiał się nad tytułem. W grę wchodziły: "Programowa", "Tragiczna", wreszcie brat kompozytora Modest zasugerował "Patetyczną". I tak zostało. Kilka dni później, 6 listopada, Czajkowski zmarł. Gdy 18 listopada zadomowiony w Rosji czeski dyrygent Edward Napravik poprowadził drugie wykonanie "Patetycznej", nikt już ponoć nie zastanawiał się nad jej żałobnym zakończeniem.

Wyboru najlepszej interpretacji "Patetycznej" Czajkowskiego dokonają Dorota Kozińska, Kacper Miklaszewski i Wojciech Michniewski.

***

Na "Płytowy Trybunal Dwójki" w sobotę (21.01) w godz. 17.00-19.00 zaprasza Jacek Hawryluk.

mz/mg

Zobacz więcej na temat: muzyka klasyczna Piotr Czajkowski
Czytaj także

Koncert Czajkowskiego. Poznaj najlepszą wersję

Ostatnia aktualizacja: 13.06.2016 16:00
Tym razem Płytowy Trybunał Dwójki wybierał najlepsze nagranie koncertu skrzypcowego D-dur Piotra Czajkowskiego.
rozwiń zwiń