Żołnierze elitarnej jednostki amerykańskiej Delta Force, rekrutujący się spośród najtwardszych mężczyzn, zdolnych przejść wyczerpujące fizyczne i psychiczne szkolenie, przez kilkanaście dni poddawani są morderczej selekcji. Wycieńczające testy przechodzi jedna czwarta kandydatów. Ci, którzy przetrwają, muszą pod koniec procesu selekcji przeczytać "Księcia" Machiavellego. Mają na to 18 godzin, a ich organizm jest w stanie skrajnego wyczerpania. W tym czasie muszą skonfrontować swoje doświadczenia z tezami i koncepcjami przedstawionymi w tym dziele, po czym spróbować odnieść do misji, którymi w przyszłości będą kierować jako oficerowie Delta Force.
Prof. Jacek Hołówka z Instytutu Filozofii i Socjologii UW tłumaczył, czemu taka postać jak Machiavelli może być przyjęta za wzór dla pewnego rodzaju myślenia. – Myślę, że decydują o tym dwie zasady filozofii Machiavellego. Pierwszą jest opanowanie. Wydaje mi się ona niezwykle trafna. Nauczyć człowieka, który jest wyczerpany, wystawiony na ciężkie próby i zmuszony do trudnej rywalizacji, by mimo wszystko zachował opanowanie, to wielka sztuka. Dla Machiavellego dyscyplina jest jedną z najważniejszych cech charakteru – powiedział gość "Rozmów po zmroku".
Filozof zwrócił uwagę, że nauka opanowania ma w Ameryce długoletnią tradycję. Jest ona elementem szkolenia nie tylko żołnierzy, lecz także policjantów. Lekcja polega na postawieniu funkcjonariusza na stole, wokół którego chodzą jego koledzy, ubliżając mu w najwymyślniejszy sposób. Poddany próbie policjant musi na wszystkie ataki odpowiadać spokojnie i rzeczowo. – Machiavelli uczy nas, byśmy umieli się poskromić, żeby nasze działania, nasza brutalność, a przede wszystkim impulsywne reakcje były pohamowane – mówił prof. Jacek Hołówka.
Druga z naczelnych zasad szesnastowiecznego polityka wyraża przekonanie, że wojna rozwiązuje wszystkie konflikty. – Machiavelli wielokrotnie pisze w "Księciu", że każdy, kto odsuwa od siebie wojny, ściąga na siebie dwa problemy. Po pierwsze jest to niepewność w okresie przed rozpoczęciem wojny, po drugie straszliwość wojny, która była długo odwlekana. Po wiekach powtórzył to Churchill, który przed 1939 r. uważał, że wojny nie da się uniknąć i próby utrzymania pokoju za wszelką cenę pogarszają tylko sytuację – powiedział gość audycji, dodając, że ta zasada może zostać wypaczona i być impulsem przygotowań do wojny, której jednak można uniknąć. Z takim odczytaniem myśli Machiavellego mieliśmy do czynienia w okresie zimnej wojny i związanego z nią wyścigu zbrojeń.
Czy opisane przez Niccolò Machiavellego mechanizmy władzy dziś nadal są aktualne? Co mówi o naturze człowieka i polityki autor "Księcia"? Obok prof. Jacka Hołówki o spuściźnie włoskiego filozofa i polityka rozmawiali prof. Andrzej Gniazdowski z Instytutu Filozofii i Socjologii PAN oraz prof. Leszek Koczanowicz ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej.
Audycję prowadziła Barbara Schabowska.
mc/jp