"Eugeniusz Lokajski pokazał w czasie powstania, że ma żyłkę fotoreporterską"

Ostatnia aktualizacja: 28.09.2021 15:10
- Robiąc zdjęcia, był jednym z nich. Widać, że powstańcy prawie nie zwracają na niego uwagi, gdy wchodzi z aparatem w sam środek akcji. Eugeniusz Lokajski był także sprawnym portrecistą oraz, jak się okazało w Powstaniu Warszawskim, osobą, która miała żyłkę fotoreporterską - mówiła Joanna Jastrzębska z Muzeum Powstania Warszawskiego. 25 września minęła 77. rocznica śmierci bohatera audycji.
Powstanie Warszawskie
Powstanie WarszawskieFoto: z archiwum NAC

powstanie serwis 1200.jpg
Powstanie Warszawskie: serwis specjalny

Eugeniusz Lokajski "Brok" - przed wojną wybitny sportowiec, rekordzista Polski w rzucie oszczepem, wicemistrz świata w pięcioboju, uczestnik Letnich Igrzysk Olimpijskich w Berlinie. W styczniu 1944 roku został zaprzysiężony na żołnierza Armii Krajowej. W Powstaniu Warszawskim był oficerem łącznikowym kompanii "Koszta", a od 30 sierpnia jej dowódcą. Został uprawniony "do noszenia i używania aparatu fotograficznego i filmowego". Robił zdjęcia głównie w Śródmieściu i wywoływał je w mieszkaniu swojej siostry, Zofii Domańskiej, która przechowała negatywy.

Eugeniusz Lokajski był jednym z tych fotografów powstania, którzy byli jednocześnie żołnierzami. Był oficerem Armii Krajowej, cały czas na pierwszej linii frontu. Z drugiej strony był fotografem, bo miał już praktykę fotograficzną. W czasie okupacji zajmował się fotografią portretową, ale również wykonywał zarobkowo fotosy teatralne do teatrzyku Kometa na ul. Chłodnej - opowiadała Joanna Jastrzębska.

Posłuchaj
28:46 Dwójka rozmowy po zmroku 27.09.2021.mp3 Eugeniusz Lokajski "Brok". Powstaniec z aparatem fotograficznym (Rozmowy pi zmroku/Dwójka) 

Pracownicy Działu Ikonografii i Fotografii Muzeum Powstania Warszawskiego rozróżniają kilka grup powstańczych fotografów. - Byli żołnierze, którzy amatorsko zajmowali się fotografią. Stąd te zakulisowe najczęściej zdjęcia uśmiechniętych kolegów w chwilach odpoczynku. Byli też fotoreporterzy używający przed nazwiskiem liter "psw" – prasowy sprawozdawca wojenny. Wyszkoleni przez Armię Krajową, dokumentowali represje niemieckie w czasie okupacji, a także Powstanie Warszawskie. Byli jeszcze tacy, których trudno zakwalifikować: cywile oraz zawodowi fotoreporterzy, którzy w czasie powstania byli w stolicy i po prostu robili zdjęcia - wymieniała Joanna Jastrzębska.

25 września, wobec zbliżającej się kapitulacji powstania, Eugeniusz Lokajski został oddelegowany do Komendy Głównej AK w celu wykonania zdjęć do fałszywych dokumentów, które miały umożliwić powstańcom opuszczenie miasta z ludnością cywilną. Tego dnia zginął pod gruzami zbombardowanej kamienicy przy ul. Marszałkowskiej 129, gdzie znajdował się sklep fotograficzny. Pozostawił kompletny obraz Powstania Warszawskiego: od radości i solidarności, poprzez męstwo, aż do cierpienia i zadumy.

***

Tytuł audycji: Rozmowy po zmroku

Prowadził: Michał Nowak

Goście: Joanna Jastrzębska i Ryszard Mączewski (Dział Ikonografii i Fotografii Muzeum Powstania Warszawskiego)

Data emisji: 27.09.2021

Godzina emisji: 21.30

pg

Czytaj także

"Były dwie wersje na temat śmierci Krzysztofa Kamila Baczyńskiego"

Ostatnia aktualizacja: 04.08.2021 19:52
- Jedni mówili, że zginął w pałacu Blanka, i taka była oficjalna wersja. Byli tacy, którzy twierdzili, że zginął na wieży ratuszowej - mówił w Programie 2, w 77. rocznicę śmierci Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, Wiesław Budzyński, biograf poety.
rozwiń zwiń