Podobnie jak w przypadku wielu innych schorzeń, może istnieć predyspozycja genetyczna do zachorowania na stwardnienie rozsiane. Nie jest ona wysoka. Jeśli w rodzinie odnotowano przypadki choroby, ryzyko zachorowania na SM wynosi zaledwie 3-5 proc. Tak więc stwardnienie rozsiane nie jest typową chorobą genetyczną.
Jakie są objawy SM? - To mogą być bardziej specyficzne objawy, np. ktoś przestaje widzieć na oko czy ma problemy z poruszaniem się. Mogą też być delikatniejsze. Dlatego bardzo ważne jest, żebyśmy jak najszybciej zdiagnozowali pacjenta, ponieważ SM jest o tyle podstępną chorobą, że jeśli będzie w utajony sposób rozwijać się, to objawy będą kumulowały się i będzie ich coraz więcej - mówi Malina Wieczorek (prezes Fundacji "SM - Walcz o siebie").
SM nie tylko 20- i 40-latków
Stwardnienie rozsiane diagnozowane jest zazwyczaj u osób między 20. a 40. rokiem życia. Jest to moment, gdy większość ludzi dokonuje życiowych wyborów, odnajduje pasje i stara się realizować marzenia, układa swoją ścieżkę kariery, usamodzielnia się, czy planuje założenie rodziny.
- Jak większość chorób autoagresji, SM atakuje w typowym wieku między 20. a 40. rokiem życia, chociaż może występować też u dzieci i po 40. roku życia. Coraz częściej rozpoznajemy tę chorobę, więc to nie jest tak, że jest ograniczona tylko do ludzi młodych - tłumaczy dr n. med. Aleksandra Podlecka-Piętowska (neurolog z Katedry i Kliniki Neurologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego).
U każdego SM przebiega inaczej, w zależności od rodzaju objawów. Obecnie wyróżnia się cztery typy stwardnienia rozsianego. W przypadku wszystkich typów choroby trudno przewidzieć, jaki będzie jej przebieg. SM jest schorzeniem nieprzewidywalnym, z którym trzeba nauczyć się żyć, będąc gotowym na niespodziewane zmiany.
Lepszy dostęp do leków
- Najstarsze leki, którymi dysponujemy, mają 20 lat, ale nie były wdrożone od razu w Polsce. Jeszcze 10 lat temu leczenie trwało tylko 3 lata. Mimo że leczenie było skuteczne, było przerywane po 3 latach i efekt terapeutyczny został zagubiony. Nie wszyscy pacjenci byli w stanie opłacać leki samodzielnie, mimo licznych zbiórek na ten cel. W związku z tym większość pacjentów, którzy mają dziś powyżej 40. czy 50. roku życia, nie miało szansy na leczenie. Gdy porównamy jak SM przebiegało u nich i jak przebiega teraz u osób, które mają dostęp do leczenia to widać pozytywną zmianę - ocenia Dominika Czarnota-Szałkowska (członek Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego).
Ile osób w Polsce choruje na SM? W jaki sposób można zachorować na SM? Jak żyć ze stwardnieniem?
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
***
Tytuł audycji: Eureka
Prowadzi: Artur Wolski
Gośćcie: Malina Wieczorek (prezes Fundacji "SM - Walcz o siebie"), dr n. med. Aleksandra Podlecka-Piętowska (neurolog z Katedry i Kliniki Neurologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego), Dominika Czarnota-Szałkowska (członek Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego)
Data emisji: 14.11.2019
Godzina emisji: 19.08
DS