Obraz nosi tytuł "Włócznia" co jest nawiązaniem do "Włóczni narodu - Umkhonto we Sizwe", czyli nazwy partyzanckiej armii Afrykańskiego Kongresu Narodowego (ANC) walczącego z apartheidem (od 1994 roku centrolewicowa partia polityczna rządząca RPA, której przewodniczącym jest Jacob Zuma).
Pracę wystawiono w zeszłym tygodniu w johannesburskiej prywatnej galerii Goodmana. Wraz z innymi obrazami wizerunek Zumy tworzy ekspozycję "Niech żyje złodziej cz. 2!", piętnującą i wyszydzającą pazerność dawnych rewolucjonistów i bohaterów z ANC.
Obraz zwrócił uwagę polityków i... kolekcjonerów
Do piątku o wystawie wiedzieli jedynie bywalcy galerii. Po tym jak rzecznik ANC Jackson Mthembu w gazetach, radiu i telewizji zażądał usunięcia z wystawy obrazu "Włócznia", o wystawie dowiedzieli się wszyscy. Mthembu uważa, że obraz nie tylko obraża Zumę, ale także bohaterów ruchu wyzwoleńczego oraz godzi w godność samego urzędu prezydenta kraju. Rzecznik zapowiedział, że jeśli galeria nie posłucha jego żądań, w imieniu partii i rządu skieruje sprawę do sądu.
Z potępieniem portretu, malarza i galerii wystąpiła rządząca partia, ministerstwo kultury, związki zawodowe, a nawet partie opozycyjne. Galeria odparła jednak, że obrazu z wystawy nie usunie, a południowoafrykańscy konstytucjonaliści zapewniali, że konstytucja kraju, jedna z najbardziej liberalnych na świecie, z łatwością obroni artystę przed urzędnikami usiłującymi go cenzurować.
Co więcej zamieszanie wokół obrazu sprawiło, że szybko znalazł on nabywcę. Został sprzedany za prawie 16,5 tys. dolarów kolekcjonerowi z Niemiec.
Kontrowersyjny prezydent
Panujący od 2009 roku Zuma nie zachwyca rodaków polityczną aktywnością, za to od lat dostarcza im rozrywki, stając się bohaterem niezliczonych skandali obyczajowych. Zanim objął urząd, jako wiceprezydent kraju został oskarżony o korupcję. Nie zdążył oczyścić się z zarzutów, gdy oskarżono go o gwałt na córce partyjnego towarzysza. Z oskarżenia został uniewinniony, ale wywołał jeszcze większy skandal oznajmiając w sądzie, że po miłosnym akcie z dziewczyną, aby zabezpieczyć się przed AIDS, wziął gorący prysznic. Jako prezydent Zuma wprawia rodaków w zakłopotanie swoją poligamią - niedawno ożenił się po raz szósty - a także pozamałżeńskimi romansami.
Sam rzecznik Jackson Mthembu został niedawno zatrzymany przez policję, gdy po pijanemu, o siódmej rano, gnał samochodem ruchliwą autostradą.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP,kk