Czy bunt zakończył się na hip hopie?

Ostatnia aktualizacja: 08.01.2014 11:00
- Bunt nie jest wartością samą w sobie. Może zabrzmi to jak fragment przemówienia Tuska, ale powinniśmy szanować fakt, iż nie musimy się buntować. To znaczy, że wcale nie jest tak źle - mówił w Dwójce Grzegorz Laszuk, reżyser Komuny Warszawy, dawniej - kojarzonej z buntem właśnie - Komuny Otwock.
Audio
  • Czy bunt zakończył się na hip hopie? (Rozmowy po zmroku/Dwójka)
Członkowie ruchu Anonymous w Los Angeles, 2008
Członkowie ruchu Anonymous w Los Angeles, 2008Foto: Vincent Diamante / lic. CC, wikipedia

- Kiedy zaczynaliśmy w 1989 roku, wszystko wydawało się możliwe. Towarzyszyły nam hasła w rodzaju "burz i buduj" - wspominał Laszuk. - Dziś mówimy wprost, że nie możemy wypełnić założonej misji, czyli zmienić świata i samych siebie. Między innymi dlatego zmieniliśmy nazwę na Komuna Warszawa - wyjaśnił.

No właśnie: bunt to dziś zjawisko w zaniku. Także, a raczej szczególnie wśród młodych ludzi. Współczesne polskie nastolatki uznają bunt za zjawisko niepożądane i pozbawione cech konstruktywnych. O przyczynach tej sytuacji Paulina Wilk rozmawiała w "Rozmowach po zmroku" z dziennikarzem Maxem Cegielskim, muzykiem Łukasz Rostkowskim (L.U.C), Grzegorzem Laszukiem  oraz doktorem Piotrem Siudą, socjologiem z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.

- Bunt to postawa bardzo mocno obecna w sztuce od stu lat. W międzyczasie przekształcił się jednak z autentycznej postawy w rodzaj wyrachowanej strategii, w którą ja nie wierzę. Pewne gesty straciły znaczenie, bo sztuka je po prostu sprzedała - mówił Laszuk. A może dewaluacja czy rozproszenie buntu stanowi paradoksalnie dowód sukcesu buntowników?

- Za sprawą ruchów kontrkulturowych lat 60. i 70. kapitalizm zmienił swoje oblicze, zliberalizował się, adaptując takie wartości, jak autonomia jednostki, indywidualizm, czy samorealizacja - zwrócił uwagę doktor Piotr Siuda. A Max Cegielski dodał: - Kolejne rewolucje, od poetów wyklętych i dadaistów, przez rewoltę lat 60. i punk, aż po hip hop, dowodziły, że każdy może być artystą. Dziś ten sen się spełnia, w internecie, mediach społecznościowych - podkreślił. Może właśnie dlatego gwiazdy pop kultury przestały pełnić rolę ikon buntu?

Czy wirtualna sieć stanowi narzędzie realnego buntu, czy tylko jego iluzję? Co stało się z buntowniczym potencjałem hip hopu? I dlaczego śmierć Michaela Jacksona uznać można za ważną cezurę w historii popkulturowego buntu? Zachęcamy do wysłuchania nagrania "Rozmów po zmroku".

Zobacz więcej na temat: KULTURA
Czytaj także

Jak skutecznie zniszczyć sobie życie

Ostatnia aktualizacja: 19.12.2013 10:00
Znamy wiele poradników, ale ten jest wyjątkowy. To podręcznik nieudanej egzystencji, przewrotna opowieść o tych, którzy nieustannie marnują sobie życie. Czy jest dla nich jakaś szansa?
rozwiń zwiń
Czytaj także

William S. Burroughs: prorok epoki informacji

Ostatnia aktualizacja: 05.02.2014 08:00
Dziś mija 100. rocznica urodzin wielkiego ekscentryka wśród artystów, człowieka uważanego za jednego z ojców założycieli współczesnej popkultury. Przypominamy audycję, w której dyskutowaliśmy o rozległym wpływie William S. Burroughsa na współczesną myśl i kulturę.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zappa, lider na miarę Milesa Davisa

Ostatnia aktualizacja: 05.12.2013 13:00
- On był urodzonym przywódcą, miał niebywałą charyzmę, jaką posiadają najwięksi liderzy świata muzyki, bez względu na gatunek – wspominał Franka Zappę krytyk muzyczny Przemek Psikuta.
rozwiń zwiń