Zbigniew Libera: chcę, żeby widz był bardziej artystą niż ja

Ostatnia aktualizacja: 12.02.2020 07:00
- Chodzę ulicami, obserwuję jakieś rzeczy i znajduję. I każdy z nas to robi: znajduje coś. W momencie, kiedy jestem artystą i robię swoją wystawę, to chciałbym, żeby widz był człowiekiem, który tak samo jak ja znalazł coś. Żeby sam sobie zawdzięczał, że to znalazł - opowiadał artysta i performer, autor publikacji "Art of Liberation. Studium prasoznawcze 1988–2018".
Audio
  • Zbigniew Libera o książce "Art of Liberation. Studium prasoznawcze 1988–2018" (Rozmowy po zmroku)
Zbigniew Libera
Zbigniew LiberaFoto: PAP/Jakub Kaczmarczyk

"Art of Liberation. Studium prasoznawcze 1988–2018" to publikacja Zbigniewa Libery - polskiego artysty, autora instalacji i wideoinstalacji, fotografika i performera, twórcy obiektów artystycznych. W tym projekcie książkowym poznajemy najnowszą sztukę polską i gorące dyskusje przełomu lat 80. i 90. poprzez prace i osobę Zbigniewa Libery.

Gość "Rozmów po zmroku" opowiadał, że materiały prasowe, które znajdziemy w książce, zaczął zbierać jeszcze w latach 80.. - Moja mama uważała, że to, czym ja się zajmuję, jest pozbawione sensu i nie ma żadnego oddziaływania społecznego. A już w tych latach 80. zaczęły się ukazywać o mnie jakieś krótkie notki i teksty. I ja to zbierałem, żeby jej pokazywać i przekonywać, że tak nie jest, jak ona myśli - wspominał.

Artysta podkreślił, że osią opowieści w publikacji jest on sam. - Jak wiadomo najlepiej wchodzi opowieść, która ma jednego zdecydowanego bohatera. Oczywiście, taką książkę można by skompilować bardzo naukowo, tylko wtedy musiałyby się pojawić tutaj tysiące materiałów, które zaczęłyby tworzyć chaos. A ponieważ wszystko jest widziane poprzez moją osobę, więc to pomaga spiąć jakoś te wszystkie materiały. Mamy materiały prasowe, które dotyczą tylko i wyłącznie moich wystaw indywidualnych, ale też i w gronie innych artystów. I teraz nakładające się te prace różnych artystów tworzą zarys pola - wyjaśnił.

Zbigniew Libera zaznaczył, że sztuka przełomu lat 80. i 90. wywołała wstrząs. - Właściwie o to nam chodziło, bo zaczęliśmy mówić o ważnych sprawach. Nie byliśmy artystami unoszącymi się nad ziemią, ponieważ interesowały nas sprawy, które dotyczą każdego i dzieją się obok. A publiczność była przyzwyczajona do elitarności sztuki, czyli "możecie robić, co chcecie, bo i tak nikt tego nie rozumie". A my chcieliśmy, żeby to było zrozumiałe - opowiadał artysta.

***

Tytuł audycji: Rozmowy po zmroku 

Rozmawiała: Aleksandra Łapkiewicz

Gość: Zbigniew Libera (polski artysta, autor instalacji i wideoinstalacji, fotografik i performer, twórca obiektów artystycznych)

Data emisji: 11.02.2020

Godzina emisji: 21.30

am

Czytaj także

Czy jest nadzieja dla artystów?

Ostatnia aktualizacja: 05.12.2013 09:00
W audycji "Wybieram Dwójkę" mówiliśmy o wystawie "Artysta w czasach beznadziei. Najnowsza sztuka polska", której kuratorem jest Zbigniew Libera, a która odbywa się w Galerii Awangarda BWA we Wrocławiu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ars moriendi - ćwiczenie w umieraniu

Ostatnia aktualizacja: 28.03.2015 15:45
- Działamy na zasadzie kontrastu: mamy piękny park i przyrodę dookoła. Ona się budzi, a my mówimy o przemijaniu. To cykl od narodzin do śmierci, nieustający - mówi Przemysław Chodań - kurator wystawy "Ars Moriendi" w BWA w Tarnowie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zbigniew Libera w warszawskiej Królikarni

Ostatnia aktualizacja: 25.11.2015 12:00
W popołudniowym paśmie Dwójki - zaproszenie na wystawę "Zbigniew Libera: to nie moja wina, że otarła się o mnie ta rzeźba".
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Walser" - fabularny debiut Zbigniewa Libery

Ostatnia aktualizacja: 31.05.2016 16:00
To opowieść o przedstawicielu cywilizacji Zachodu, który jest zmuszony do przebywania wśród dzikich w naturze. Co z tego wynika?
rozwiń zwiń