- Wytwórnia Filmów Fabularnych we Wrocławiu w 2024 roku obchodzi jubileusz 70-lecia istnienia.
- W wytwórni tej swój debiut zrealizował Andrzej Wajda - był to film "Pokolenie" (premiera w 1955 roku).
- W ciągu 70 lat stworzono prawie pół tysiąca produkcji, wśród nich są takie tytuły, jak "Popiół i diament" (Andrzej Wajda), "Sami swoi" (Sylwester Chęciński) czy "Rękopis znaleziony w Saragossie" i "Lalka" (Wojciech Jerzy Has).
Na przestrzeni 70 lat zrealizowano prawie 500 produkcji, filmów i seriali, w tym legendarne tytuły, takie jak: "Popiół i diament" Andrzeja Wajdy z niezapomnianą kreacją Zbyszka Cybulskiego, kultowa komediowa trylogia "Sami swoi" Sylwestra Chęcińskiego, "Rękopis znaleziony w Saragossie" i "Lalka" Wojciecha Jerzego Hasa, "Na srebrnym globie" Andrzeja Żuławskiego, "Kobieta samotna" Agnieszki Holland, "Giuseppe w Warszawie" Stanisława Lenartowicza czy "Czterej pancerni i pies" Konrada Nałęckiego.
Przez jakiś czas instytucja ta funkcjonowała jako Centrum Technologii Audiowizualnych, jednak z początkiem tego roku powróciła do pierwotnej nazwy.
"Pokolenie" Andrzeja Wajdy - początki WFF
Jednym z pierwszych zrealizowanych przez WFF filmów był debiut reżyserski Andrzeja Wajdy pt. "Pokolenie". Jego premiera miała miejsce na początku 1955 roku.
- Cała historia filmowa Wrocławia i Dolnego Śląska rozpoczyna się nieco wcześniej, w 1952 roku. Wtedy to powstaje oddział Wytwórni Filmów Fabularnych w Łodzi, czyli tworzenie wytwórni filmowej na terenach wystawienniczych wokół Hali Stulecia. Ale właściwie rozpoczęto działalność 1 stycznia 1954 roku - opowiadał Robert Banasiak.
Wrocław - magia i cenzura
Wkrótce Wrocław zaczął przyciągać kolejnych zdolnych twórców. - Stanisław Lenartowicz zrobił w tej wytwórni 21 filmów - zauważył nasz gość. Jak stwierdził, "była jakaś magia tego miejsca", bo reżyserzy chętnie tam wracali.
- Pamiętajmy, mówimy o latach 50.-60., o czasach cenzury, a twórcy twierdzili, że we Wrocławiu pracuje im się swobodniej. Ta cenzura była łagodniejsza niż w łódzkiej Wytwórni Filmów Fabularnych czy w Warszawie - powiedział.
Czytaj także:
Sylwester Chęciński w kapciach na planie filmowym
Atutem wrocławskiej wytwórni były miejsca noclegowe i przyzwoite zaplecze gastronomiczne na miejscu.
- Sylwester Chęciński często powtarzał, że dla niego był to wyjątkowy komfort pracy, ponieważ on, gdy przyszła mu do głowy jakaś koncepcja, jakiś pomysł, w trakcie realizacji filmu, po prostu mógł w kapciach zejść na dół i już był na planie filmowym w hali.
Kilkanaście tysięcy kostiumów
Pierwsze pracownie scenografii i kostiumów znajdowały się w Pawilonie Czterech Kopuł, w którym dziś urządzone są sale wystawiennicze Muzeum Narodowego. - Do dziś pozostało nam kilkanaście tysięcy kostiumów z filmów, które tam powstały. My dzisiaj traktujemy je jako narzędzie edukacji, ponieważ odrestaurowaliśmy ponad setkę kostiumów z filmu "Rękopis znaleziony w Saragossie". Na tym uczą się dziś projektanci i kostiumografowie - mówił Robert Banasiak.
15:58 Dwojka_Wybieram_Dwojke_2024_02_16-16-29-33.mp3 Wytwórnia Filmów Fabularnych we Wrocławiu ma 70 lat (Wybieram Dwójkę)
Pani Wacia i jej jajecznica
Postaciami, które na trwałe wpisały się w historię WFF, są nie tylko reżyserzy, aktorzy, operatorzy, scenografowie czy kostiumografowie. Wśród kultowych postaci związanych z tą instytucją jest pani Wacia, starsza bufetowa, która od lat 60. do 1989 roku prowadziła na miejscu bar. Na obiady przychodzili z drugiej strony ulicy także państwo Gucwińscy, czyli dyrektorzy wrocławskiego zoo. Najlepszą, do dziś wspominaną potrawą była jajecznica ze szczypiorkiem.
- W zeszłym tygodniu, kiedy organizowaliśmy uroczystość 70-lecia i przyjechali do nas Krzysztof Zanussi, Marek Piestrak, Janusz Zaorski i wielu innych reżyserów, to - proszę sobie wyobrazić - w pierwszej kolejności wspominali panią Wacię - przyznał Robert Banasiak.
***
Tytuł audycji: Wybieram Dwójkę
Prowadził: Jakub Jamrozek
Gość: Robert Banasiak (dyrektor Wytwórni Filmów Fabularnych we Wrocławiu)
Data emisji: 16.02.2024
Godzina emisji: 16.30
mgc/mo/wmkor