Czym zajmował się Tadeusz Boy-Żeleński?
Tadeusz Boy-Żeleński był publicystą podejmującym liczne społeczne krucjaty. Walczył o prawa kobiet, a także o ograniczenie roli Kościoła. Przysparzało mu to licznych wrogów, wśród których przodowali narodowcy i konserwatyści. - Moja przygoda z Boyem trwa dziesięć lat, więc patrzę już trochę inaczej. Trudno mi wyodrębnić jedną szczególną fazę tego "związku", ale wiem, co jemu byłoby najbliższe. Byłaby to działalność recenzencka - przekonuje Monika Śliwińska.
Chodzi oczywiście o wrażenia i felietony teatralne. Jakkolwiek Żeleński w pierwszych swoich tomach zarzeka się, że to zajęcie przypadkowe, to w pewnym momencie szczerze wyznaje, jak owe recenzje są dla niego ważne. - Czuł też, że jest niedoceniany na tej niwie - nie ma wątpliwości rozmówczyni Michała Wójcika. Dodaje, że bohater audycji "Historia bliska" był również lekarzem, kabareciarzem, satyrykiem czy tłumaczem z języka francuskiego.
34:51 Jedynka 2024_10_14-21-08-00.mp3 Pediatra, satyryk i tłumacz literatury francuskiej. Co wiemy o Tadeuszu Boyu-Żeleńskim? (Historia bliska/Jedynka)
Jaką specjalizacją medyczną legitymował się Boy-Żeleński?
Zaczynał jako pediatra, był pomysłodawcą "Kropli mleka", czyli programu sztucznego żywienia niemowląt. - Szukał swojej specjalizacji, na co wskazują kolejne prace naukowe, które publikował. Zarówno z dziedziny neurologii czy choćby hematologii. Ostatecznie postawił na pediatrię, był dwa razy we Francji - podkreśla autorka biografii "Książę". Sam Boy-Żeleński zwracał jednak uwagę na odpowiedzialność towarzyszącą temu zajęciu.
Często zwracano uwagę na jego liczne niekonwencjonalne zachowania, do których sam zresztą niejednokrotnie się publicznie przyznawał. - On w pewnym momencie jest takim ekshibicjonistą literackim. Jeśli chodzi natomiast o napady melancholii, to myślę, że miał to po matce. Te stany jego przeżyć bardziej refleksyjnych, depresyjnych znajdujemy w pierwszym okresie jego twórczości. Wtedy gdy stawiał na utwory liryczne - tłumaczy autorka "Księcia".
Satyryk i tłumacz
W pewnym momencie postawił jednak na działalność satyryczną. Od roku 1906 współtworzył kabaret Zielony Balonik, pisząc do niego teksty. Jego poczucie humoru szokowało, zdumiewało i było niezwykle obrazoburcze. - Oburzenie było straszne. Boy-Żeleński sam mówił, że za jego "Litanię ku czci P. T. Matrony Krakowskiej" przez długi czas starsze panie nie chciały podawać mu ręki do całowania - zdradza Monika Śliwińska.
Poważną część biografii Boya stanowią tłumaczenia. Z francuskiego przełożył m.in. "Testament" Villona, "Myśli" Pascala, "Kubusia Fatalistę", "Tristana i Izoldę", dzieła Prousta czy Balzaca. Jak się jednak okazuje, w swojej pracy Żeleński pomijał całe oryginalne akapity, a wręcz strony. - Współcześni tłumacze mówią wprost, jaki mają z tym problem. Liczba opuszczeń w niektórych miejscach była bardzo duża i nie wytrzymałaby tego standardu dzisiejszego - nie kryje gościni Michała Wójcika.
***
Gość: Monika Śliwińska (autorka książki "Książę. Biografia Tadeusza Boya-Żeleńskiego)
Data emisji: 14.10.2024 r.
Godzina emisji: 21.08
mg/wmkor