Ryszard Kapuściński obchodziłby osiemdziesiąte dziewiąte urodziny. Był reportażystą, poetą i fotografem. Jego nazwisko pojawia się w czołówce najczęściej tłumaczonych polskich pisarzy. Określano go jako "człowieka obdarzonego absolutnym wyczuciem informacji, klimatu i wydarzeń". Miał zdolność obserwacji i spostrzegania tego, co dla innych niewidoczne.
– Zawód reportera polega na tym, żeby przezwyciężyć w sobie poczucie inności. Trzeba osiągnąć coś, przez co staniemy się tacy jak mieszkańcy miejsca, w którym jesteśmy. Niezależnie do tego, czy to Afryka, Ameryka Łacińska, czy biedna chińska wioska. Musimy wczuć się w żyjących, w ich biedę i problemy, z którymi się zmagają – mówił Kapuściński w ostatnim wywiadzie radiowym, przeprowadzonym przez Magdalenę Mikołajczuk.
04:27 PR3_mp3 2021_03_04-11-20-04.mp3 Wspomnienia o Ryszardzie Kapuścińskim (Trójka do Trzeciej)
Meble z historią
– Większość kojarzy zdjęcia portretowe Kapuścińskiego. Siedzi w swojej pracowni na tle szafek. Autorem tych mebli jest mój dziadek. Był stolarzem i pracował w sanatorium dla dzieci, prowadzonym przez siostrę Ryszarda Kapuścińskiego. Reportażysta często tam przyjeżdżał. Po jakimś czasie uzgodnili z dziadkiem, że ten zrobi mu meble. Myślę, że pisarz był z nimi związany. Przewiózł je nawet do swojego drugiego mieszkania. Po latach moja mama poznała go na uczelni. Zaprosił ją do domu, by pokazać, że nadal używa tych szafek – wspomina Maja Ruszpel, wnuczka Michał Szczytyńskiego, stolarza, który pracował dla Kapuścińskiego.
Wojna futbolowa, czyli krwawe rozgrywki niepiłkarskie
Zrozumieć człowieka
Reportażysta chciał zrozumieć drugiego człowieka. Pomoc podczas podróży nie stanowiła dla niego problemu. – Dziadek wspominał, że kiedy robił meble w domu Kapuścińskiego, ten prosił, by czuł się jak u siebie. Mógł korzystać z lodówki i wszystkiego, co było w kuchni. Poza tym dużo rozmawiali. Kapuściński podarował mu nawet jedną ze swoich książek. Do dziś mamy ją w rodzinnej biblioteczce. Gdy wyjechał do Afryki, przesyłał do nas pocztówki. Były piękne, kolorowe, z mnóstwem intensywnych barw. Moja mama była pod wielkim wrażeniem. Zabrała je nawet do szkoły, żeby pokazać dzieciom. Niestety któreś z nich je ukradło – dodaje Maja Ruszpel.
Otwartość i szacunek
Ryszard Kapuściński wielokrotnie powtarzał, że praca, którą wykonywał, wymaga otwartości. – Istotne jest to, że na spotkanie z tym, co nazywamy "innym" trzeba być wewnętrznie przygotowanym. To wymaga wysiłku i dobrej woli, a przede wszystkim szacunku dla tego, czego nie znamy – mówił w ostatniej rozmowie.
Ryszard Kapuściński / Telewizja Literacka TVL
Ryszard Kapuściński był ceniony na całym świecie, co uwidaczniało się w licznych nagrodach. Dzieła takie jak "Cesarz", "Imperium" czy "Wojna futbolowa" odmieniły spojrzenie czytelników na najnowszą historię Afryki, Ameryki Południowej i kraje byłego ZSRR. Twórczość reportażysty sprawiła, że krytyka literacka zmieniła podejście do dzieł z gatunku literatury faktu, uznając je za autonomiczne utwory literackie. Pisarz zmarł w 2007 roku.
***
Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Piotr Łodej
Autor materiału reporterskiego: Jakub Jamrozek
Data emisji: 04.03.2021
Godzina emisji: 11.20
zch