W archiwalnym nagraniu Agnieszka Osiecka wspominała, że w szkole bardziej interesowała się biologią niż przedmiotami humanistycznymi. - Do piosenki przyszłam gwałtownie. Chciałam robić coś ciekawego, spotykać ciekawych ludzi. Może gdybym była chłopcem, to poszłabym do biblioteki i czytała mądre książki i chciałabym robić coś na własną rękę. Tymczasem jako dziewczyna rozumiałam robienie czegoś ciekawego poprzez przyklejenie się do grupy ludzi, więc przykleiłam się do teatrzyku Bim Bom - opowiadała pisarka.
Agnieszka Osiecka mówiła też o swoim niepokoju, który sprawia, że przez większą część życia jest w ruchu. - Nie siedzę w jednym kółku, w jednym środowisku i we własnym rodzinnym domu nie przesiaduje od rana do wieczora. Można mnie spotkać, o zgrozo, w hotelu Kasprowy i można mnie spotkać pod budką z piwem nad Wisłą. Kręcę się.
W audycji o Agnieszce Osieckiej opowiadali też przyjaciele, którzy wspominali jej duchową młodość, "niemiecki" stosunek do pracy i bezpretensjonalny stosunek do przedmiotów.
***
Tytuł audycji: Opowieści po zmroku
Przygotowały: Dorota Gacek i Elżbieta Łukomska
Goście: Zuzanna Łapicka-Olbrychska, Barbara Wiszniewska, Andre Hubner-Ochodlo, Edward Pałłasz i Adam Sławiński
Z nagrań archiwalnych: Agnieszka Osiecka
Data emisji: 6.03.2017
Godzina emisji: 21.00
bch/jp