Na płycie można usłyszeć m.in. takie piosenki, jak "Sen o Warszawie" Czesława Niemena, "Taka Warszawa" Bajmu, czy "Warszawa" T.Love. Do tego ostatniego utwory powstał teledysk, który w ciągu niespełna miesiąca obejrzało w internecie prawie 40 tysięcy osób.
- Nie spodziewałam się takiego sukcesu. Kiedy Mike Urbaniak [dziennikarz i animator kultury - przyp. red.] wymyślił, że to będzie o Warszawie, trochę się bałam. Nie byłam pewna, czy to będzie miało powodzenie. Ale kiedy usłyszałam, jak brzmi kwartet razem z Bartkiem Wąsikiem, który aranżował wszystko i jednocześnie wspaniale gra na fortepianie, zrozumiałam, że to jest to, o czym właściwie marzyłam od zawsze - mówiła w "Sobocie z Radiową Jedynką" Stanisława Celińska.
Aktorka, jako urodzona warszawianka, każdą piosenkę, która znalazła się na płycie, potraktowała bardzo osobiście. - Starałam się wydobyć z siebie głos, który nie będzie przeszkadzał, ani w niczym szczególnie się nie wyróżniał. Głos człowieka, który kocha Warszawę i który przeżył w tym mieście bardzo dużo - tłumaczyła.
Praca nad płytą "Nowa Warszawa" przyniosła Stanisławie Celińskiej mnóstwo satysfakcji. - Pochodzę z rodziny muzycznej. Ojciec był pianistą, a mama skrzypaczką. Muzyka to było pierwsze moje zajęcie; jako mała dziewczynka najpierw śpiewałam, a dopiero potem zaczęłam mówić. Muzyka zawsze mnie pociągała, była czymś niezwykłym i do tej pory ma na mnie niezwykły wpływ. Ale też była przeze mnie ciągle zaniedbywana. Zawsze na pierwszym miejscu znjadował się bowiem teatr, filmy, seriale, itd. Dopiero teraz do głosu doszła ta moja druga natura, związana z muzyką - podkreślała.
Posłuchaj całej rozmowy Pawła Sztompke ze Stanisławą Celińską.
pg