Odroczenie egzekucji - tak komentatorzy oceniają porozumienie Grecji i pozostałych krajów strefy euro w sprawie przedłużenia programu pomocy finansowej dla Grecji. Dzięki temu porozumieniu Ateny otrzymają 7 miliardów euro pożyczek - pod warunkiem, że w kwietniu Bruksela pozytywnie oceni wprowadzane reformy.
Zdaniem Jarosława Kociszewskiego w wyniku podpisania porozumienia żaden problem nie został rozwiązany. - Grecy nadal mają 240 mld euro długu i muszą wbrew wcześniejszym protestom realizować reformy, żeby kredytodawcy byli zadowoleni. To klasyczny europejski kompromis polegający na tym, że Bruksela i Ateny ogłosiły sukces, za którym nic się nie kryje – powiedział Jarosław Kociszewski w audycji „Komentarz europejski” w radiowej Jedynce.
Co ciekawe, zmieniła się jednak terminologia, co grecki polityk Syrizy Manolis Glezos nazwał iluzją. - Trojkę zastąpiono nazwą „instytucje”, zamiast kredytodawców mówimy o „partnerach”. Wszystkie te zmiany nie będą miały jednak znaczenia, jeśli Grecja nie zacznie realizować postanowień, które były warunkiem udzielenia kredytu. Musi przede wszystkim wdrożyć prywatyzację przedsiębiorstw i zmniejszyć zatrudnienia w sektorze publicznym, a także zreformować wynagrodzenia – dodał dziennikarz.
***
Tytuł audycji: Komentarz europejski
Prowadził: Jarosław Kociszewski
Data emisji: 23.02.2015r.
Godzina emisji: 12.50
kawa