Jak podkreślał gość Polskiego Radia 24, sytuacja, w której w pierwszej turze wyborów czworo kandydatów ma szanse na zwycięstwo, jest bezprecedensowa w historii Francji. – Do trzech kandydatów, którzy od początku kampanii byli brani pod uwagę jako finaliści doszedł reprezentant lewicy Jean-Luc Mélenchon, który w ciągu ostatniego miesiąca wystrzelił w sondażach. Mélenchon wzbudza sympatię społeczną, już drugi miesiąc został wybrany przez Francuzów jako najbardziej godna zaufania postać w francuskiej polityce. Obecnie przejmuje wielu wyborców Marine Le Pen czy Emmanuela Macrona. – stwierdził Jerzy Szygiel.
Zdaniem publicysty Strajk.eu media oraz ośrodki badania opinii publicznej popierają pierwszego w sondażach Emmanuela Macrona. – Sondażownie wyznaczyły Macrona jako przyszłego prezydenta, a informacje na jego temat i jego wyniki sondażowe są podawane publiczności, by wywrzeć na nią nacisk. Jednak kampania Macrona hamuje, ponieważ strasznie trudno utrzymać osobę tak sztuczną i bezbarwną, nawet mimo ogromnych nakładów finansowych. Jego twardy elektorat to ci, którzy wierzą w telewizję – wskazywał gość Polskiego Radia 24.
Według Jerzego Szygla „niezdecydowani wyborcy istnieją w każdym kraju, dlatego nie jest to interesująca kwestia”. – Czasem nawet 60 proc. ludności nie wie na kogo głosować lub w ogóle wstrzymuje się od głosu. Wszyscy kandydaci walczą o tych wyborców, którzy uważają, że nie warto głosować. Ta kampania wyborcza przyciąga jednak coraz większe zainteresowanie wśród wyborców ze względu na dużą liczbę kandydatów, którzy mogą znaleźć się na podium – mówił dziennikarz.
Więcej w całej audycji. W programie także relacja z Francji specjalnej wysłanniczki Polskiego Radia Magdaleny Skajewskiej.
Gospodarzem programu był Bogumił Husejnow.
Polskie Radio 24/kk/PAP
_____________________
Data emisji: 20.04.2017
Godzina emisji: 12:35