Jak ocenił na naszej antenie Grzegorz Osiecki, ostatnio nałożone sankcje (nadal też obowiązują restrykcje związane z działaniami Moskwy na Ukrainie) nie powinny być końcem działań Zachodu w związku próbą zabójstwa podwójnego agenta Siergieja Skripala za pomocą broni biologicznej. – Mam nadzieję, że to początek; danie Putinowi do zrozumienia: „tak dalej nie będziemy rozmawiać” – mówił publicysta.
– Ekskluzywne część Londynu są nazywane „małym Petersburgiem”, już od wielu lat. To pokazuje, jak gigantyczne wpływy mają Rosjanie w Wielkiej Brytanii. Rzeczywiście oni poczuli się tam jak u siebie – komentował z kolei na naszej antenie Wojciech Biedroń. – Rosja ma dwóch największych przyjaciół. Jeden nazywa się ropa, a drugi gaz. Z tego względu Moskwy nie da się izolować – dodawał dziennikarz.
W opinii Grzegorza Osieckiego, dalsze sankcje Zachodu nie są jednak wykluczone. – Dużo zależy od tego, co zrobią sami Brytyjczycy. My kiedyś pozbyliśmy się „małej Moskwy” z Legnicy, może Brytyjczycy też pozbędą się „małego Petersburga”. Pytanie bowiem, co Wielka Brytania zrobi z majątkami oligarchów zaprzyjaźnionych z Putinem. Realnym krokiem byłoby uderzenie w zaplecze prezydenta Rosji – pointował komentator.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Tadeusz Płużański.
Polskie Radio 24/zz
Debata Poranka w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
__________________
Data emisji: 28.03.18
Godzina emisji: 8.06