Gość Grzegorza Ślubowskiego zauważał, że komentarze w zagranicznej prasie, po ujawnieniu nagrania z wypowiedzią ministra Sikorskiego, są dość stonowane: - To, co powiedział, nie jest nowością, jedynie forma jest nowa, bo nie licuje z branżą dyplomatyczną.
Profesor z Ośrodka Studiów Amerykańskich Uniwersytetu Warszawskiego zwracał uwagę, że wypowiedź została nagrana w prywatnej rozmowie, przed eskalacją konfliktu na Krymie. - Nie było wtedy potrzeby, żeby Polskę zakorzeniać gdzieś militarnie. Ukierunkowanie na Stany Zjednoczone zawsze miało charakter akcyjności i następowało w szczególnej sytuacji.
Bohdan Szklarski dodawał, że nasze poczucie bezpieczeństwa bazuje na słynnym piątym artykule Traktatu Północnoatlantyckiego, stanowiącym, że każdy atak zbrojny z zewnątrz zwrócony przeciwko jednemu lub kilku państwom członkowskim traktowany będzie jako atak przeciwko całej organizacji. - Tego tak naprawdę nikt nie przetestował. Nie wiadomo, czy on by miał zadziałać od razu po ataku, czy za kilka dni. Nawet nasz minister obrony zakłada, że pierwsze trzy-cztery dni ewentualnej wojny musielibyśmy bronić się sami...
Więcej na ten temat - w nagraniu audycji.
bch/jp