Litwa w przeddzień 100. rocznicy odzyskania niepodległości

Ostatnia aktualizacja: 15.02.2018 12:01
- Dzięki przynależności do Unii Europejskiej i NATO Litwa ma poczucie pewnej stabilności. Ale niemal całkowita zależność energetyczna od Rosji podkopuje to kruche poczucie bezpieczeństwa - mówił w Dwójce Krzysztof Renik.
Audio
  • Litwa w przeddzień rocznicy odzyskania niepodległości (Puls świata/Dwójka)
Litwa
LitwaFoto: zdj.ilustracyjne

16 lutego Litwa obchodzi święto odzyskania niepodległości. W tym roku przypada 100. rocznica tego wydarzenia. Uroczystości zaczynające się jutro potrwają do niedzieli. Podniosły nastrój mąci jednak niepewność co do przyszłości państwa.

Mija blisko cztery lata od aneksji Krymu. Prezydent Litwy Dalia Grybauskaite stwierdziła, że ćwiczenia Zapad 2017 były manewrami sił rosyjskich o charakterze agresywnie ofensywnym. Zademonstrowały one, że Rosja jest gotowa do rozpoczęcia ataku w ciągu 48 godzin poprzez linię granicy z państwami bałtyckimi i Polską.

- Litwa już jest obiektem pewnego rodzaju ataku. To już nie propaganda, a wręcz wojna informacyjna, która ma na celu przekonanie Litwinów, że wzorem i ważnym dla nich cywilizacyjnie krajem jest Rosja. Ponadto w zeszłym roku odnotowano 50 tysięcy cyberataków. Szeroko mówi się także o ingerowaniu w litewską scenę polityczną. To wszystko nie nastraja optymistycznie - mówił z Wilna Krzysztof Renik.

Na ile Litwie udało się wyrwać z uścisku Moskwy? Czy emigrację 300 tys. Litwinów, którzy wyjechali z kraju za chlebem, czyli 10. proc. narodu, uda się zmniejszyć? O tym w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: Puls Świata

Prowadzi: Paweł Lekki

Gość: Krzysztof Renik (dziennikarz)

Data emisji: 15.02.2018

Godzina emisji: 17.45

mko/jp