Tromso leży na wyspie Tromsøya, za kołem podbiegunowym. Od pewnego czasu dolecimy tam bezpośrednim lotem z Gdańska. Niech nas nie zwiedzie tania cena lotu - możemy wybrać się tam w cenie 500 zł (w obie strony), to Skandynawia i ceny są tam nieco wyższe niż u nas.
36:50 PR4_01.03.2024_16.13_City break europa 16.13.03 16.49.54.mp3 O Tromso opowiada Karolina Stępniewska (City break Europa/Czwórka)
- Tromso to brama Arktyki, która otwiera nam cała arktyczną faunę i florę - mówi Karolina Stępniewska, @przystanekpółnoc, założycielka butikowego biura podróży.
Lot i miasto
Tromso położone jest na wyspie i tuż obok miasta jest też lotnisko. - Taksówką, przewozem osób czy komunikacją miejską w ciągu 15 minut będziemy w centrum - mówi podróżniczka. - Jak ktoś się uprze to ten dystans może też pokonać spacerem. Bilet na komunikację miejską nie jest dużym wydatkiem - to 60 koron - czyli 10-12 zł.
Planując wyprawę na północ Norwegii powinniśmy odpowiedzieć sobie na pytanie czy mamy chęć zwiedzić jedynie Tromso, czy inne miasto, czy może wyruszyć nieco dalej. - W mieście nie jest bardzo zimno. W ostatnim czasie, dzięki pobliskiemu północnoatlantyckiemu frontowi morskiego, który ociepla teren w Tromso było około 0 stopni - mówi gościni Czwórki. - Ten prąd niesie ze sobą plankton, a za nim płynie łosoś, a kolejny zwierz to wieloryb.
Czytaj też:
Karolina Stępniewska przyznaje, że nocleg w hotelu w centrum Tromso jest drogi, może kosztować 800-1000 zł za noc. Przed wyjazdem poleca kontakt z tamtejszą polonią. - Jestem zachwycona jak oni tam działają, jak są życzliwi - mówi. - Mają swoje grupy na facebooku "Polacy w Tromso", "Turyści w Tromso". Dołączamy do jednej z tych grup, użyjmy lupki i znajdziemy wiele ofert.
Z autem czy bez
Jeśli chcemy zwiedzić tylko wyspę i miasto to samochód nie będzie nam potrzebny. Wszędzie dostaniemy się doskonale działającą komunikacją miejską. Możemy też spacerować, ale tu musimy pamiętać, że Tromso to góry.
Jeśli jednak mamy ochotę na dalszą wyprawę to auto może być niezbędne. Koszt wynajmu samochodu to około 1000-1500 koron norweskich na dzień, w zależności od czasu wynajmu i wielkości auta.
Co zwiedzić w Tromso?
Najbardziej pocztówkowym miejscem w Tromso jest wybudowana w latach 60. XX wieku, i nieco poprawiona w latach 80., Katedra Arktyczna czyli Kościół Tromsdalen, kościł luterański. - Tu można trafić na bezpłatny koncert i nie zawsze musi to być muzyka religijna - mówi Karolina Stępniewska. - Tuż obok jest wjazd na górę widokową. Jedzie się tam, dwie minuty, kolejką linową. Widok jest przepiękny. Kosz dość duży, bo około 200 zł od osoby dorosłej, ale warto.
Zobacz także:
W Tromso znajdują się muzea historii Arktyki, historii ludu Saamów czy Wikingów, ale jest też najmniejszy bar na świecie. - Reklamują się jako najmniejszy bar we wszechświecie. Zawsze jest tam kolejna - około 40-60 osobowa. Sprzedają piwo i hot-dogi - wegańskie, klasyczne i te z parówką z renifera.
Karolina Stępniewska uważa, że klasyczne parówki i chleb to ostatnie rzeczy jakie powinniśmy kupować w norweskim sklepie. Poleca za to nabiał - mleka, jogurty, masło, i ryby w każdej postaci. Zwraca uwagę na doskonałą czekoladę i lukrecję, którą albo się kocha, albo nienawidzi.
Naszym gościem była również Oliwia Weber, autorka profilu @oliwia_wpodrozy. W rozmowie z Jędrzejem Rosiewiczem zdradziła, że najlepszy sezon na zorze polarne to grudzień i styczeń. Przypomniała też, że w Tromso latem czekają nas polarne dni, kiedy zorzy na pewno nie zobaczymy, a nawet nocy.
31:05 PR4_01.03.2024_17.13_City break europa 17.13.04 17.44.10.mp3 Oliwia Weber opowiada o zorzach i mieszkaniu w Norwegii (City break Europa/Czwórka)
***
Tytuł audycji: City break Europa
Prowadzi: Jędrzej Rosiewicz
Gościnie: Karolina Stępniewska (@przystanekpółnoc), Oliwia Weber (@oliwia_wpodrozy)
Data emisji: 01.03.2025
Godzina emisji: 16.13
pj