Redaktor Dwójki zwracał uwagę, że podsumowywanie roku w teatrze jest działaniem trudnym, ponieważ teatr rządzi się prawem sezonów, a więc cezura końca roku jest nie do końca naturalna.
- To co najważniejsze w tym sezonie, wydarzyło się pewnie jeszcze w roku 2012. Mieliśmy przedstawienie "Nietoperz” w TR Warszawa. Chyba już w nowym roku odbyła się premiera "Ja, Piotr Rivière” Agaty Dudy-Gracz w Teatrze Capitol we Wrocławiu.
Wśród najciekawszych ubiegłorocznych spektakli Jacek Wakar wymienił również "Podróż zimową", koprodukcję Teatru Polskiego w Bydgoszczy i Teatru Powszechnego w Łodzi, oraz "Kabaret warszawski" Krzysztofa Warlikowskiego.
- Wszystko przyćmiła jednak śmierć Sławomira Mrożka, jednego z najważniejszych polskich dramaturgów powojennych. Kończy się czas wielkich mistrzów w teatrze. W roku 2012 pożegnaliśmy Jerzego Jarockiego. Dodatkowa absencja Krzysztofa Lupy powoduje, że nie mamy w polskim teatrze mistrzów tej miary. Trudno jest mówić o przedstawieniu, które wszystko by przyćmiło...
Więcej w nagraniu audycji.
bch