Filmowa "Halka". Jak zrobić rekonstrukcję z 4 minut

Ostatnia aktualizacja: 08.12.2016 19:25
- To była niemalże praca detektywistyczna. Ten film istniał w dwóch różnych wersjach: początkowo został nagrany jako niemy, a później powstała jego udźwiękowiona forma. Musieliśmy porównać obie wersje i znaleźć między nimi jakiś wspólny element – wspomniał w Dwójce Michał Pieńkowski, opowiadając o rekonstrukcji "Halki" w reżyserii Konstantego Meglickiego.
Audio
  • Michał Pieńkowski o pracach nad rekonstrukcją "Halki" (O wszystkim z kulturą/Dwójka)
Kadr z Halki w reżyserii Konstantego Meglickiego
Kadr z "Halki" w reżyserii Konstantego Meglickiego Foto: mat. promocyjne

Praca nad powtórną premierą przedwojennej ekranizacji opery Moniuszki była o tyle trudna, że zarówno po jej niemej wersji według scenariusza Jerzego Brauna z 1929 roku, jak i udźwiękowionej z 1932 roku przetrwało niewiele materiałów.

- Z wersji niemej do dzisiejszych czasów zachowały się tylko 4 minuty. Nie lepiej wyglądała sytuacja z wersją udźwiękowioną: choć zachowało się z niej 1,5 godziny, to okazało się, że częściowo są to materiały próbne - powiedział Michał Pieńkowski.

Jak pomimo trudności filmowcom udało się wskrzesić słynną przedwojenną ekranizację "Halki" i co słychać w materiale zachowanym z 1932 roku? O tym w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą

Prowadzi: Marcin Pesta

Gość: Michał Pieńkowski (Repozytorium Cyfrowego Filmoteki Narodowej)

Data emisji: 8.12.2016

Godzina emisji: 18.00

mz/mc

Czytaj także

Repremiera przedwojennej opery "Halka"

Ostatnia aktualizacja: 14.11.2016 15:52
Jedna z trzech polskich przedwojennych ekranizacji opery Stanisława Moniuszki wraca na ekrany w nowej jakości.
rozwiń zwiń